W ośmiu rzymskich kościołach przed beatyfikacją Jana Pawła II odbyły się czuwania modlitewne. Biała noc modlitewna w Rzymie. Jedna z tych, których warto było nie przespać
Godz. 01.37, Chiesa Nuova
Już na progu uderza mnie podniesiony głos kapłana. Pierwsza myśl okazała się bezbłędna. Ci, którzy szczelnie wypełnili wielki i piękny kościół oratorianów, są na drodze Neokatechumenalnej.
- Jan Paweł II nie urodził się z papieską piuską na głowie ani nie był Supermanem. Był grzesznikiem. Gdyby nie był słaby, nie potrzebowałby ani modlitwy, ani spowiedzi. On właśnie uznając swoją słabość, odkrył znaczenie i moc modlitwy – przekonuje ksiądz z ambony. Kilku innych kapłanów spowiada w bocznych kaplicach.
20-letni Ekwadorczyk, Juan, przypomina, że to właśnie Jan Paweł II zatwierdził po raz pierwszy statuty „drogi”. – Z tego powodu beatyfikacja papieża jest dla nas bardzo osobistym świętem i dziękujemy za to Bogu – mówi.
Dla Danilo, studenta z Neapolu, papież jest przykładem wiary bardzo konkretnej, którą można naśladować. Jest to wiara, która nie boi się krzyża, przyjmuje go, całuje i dźwiga do końca. – Młodzi potrzebują jasnych i radykalnych znaków. Jan Paweł II taki właśnie jest – zapewnia.
Pewnie dlatego tysiące młodzieży jest tej nocy w Rzymie…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.