Papież u benedyktynów: szukać Jezusa i do Niego prowadzić

Jeśli mamy sprostać wymaganiom naszego powołania, to musimy postawić Chrystusa w centrum naszego życia i naszej misji – powiedział Leon XIV podczas Mszy w bazylice św. Anzelma na Awentynie. Dziś przypada 125. rocznica konsekracji tej świątyni. Znajdujące się przy niej opactwo jest siedzibą opata prymasa Konfederacji Benedyktyńskiej.

Wzmocnić obecność benedyktynów w Kościele

Papież przypomniał, że świątynia ta powstała dzięki zdecydowanemu poparciu Leona XIII. „Zgodnie z jego intencjami – powiedział w homilii Ojciec Święty – budowla ta, wraz przylegającym do niego Międzynarodowym Kolegium, miała przyczynić się do wzmocnienia obecności benedyktynów w Kościele i na świecie poprzez coraz większą jedność w ramach Konfederacji Benedyktyńskiej, dla osiągnięcia której celu wprowadzono również urząd Opata Prymasa. Było tak, ponieważ był przekonany, że wasz starożytny zakon może być bardzo pomocny dla dobra całego Ludu Bożego w okresie pełnym wyzwań, jakim było przejście z XIX do XX w.”

W ten sposób mnisi zmieniali świat

Leon XIV przypomniał rolę, jaką monastycyzm odegrał w historii Kościoła. Dzięki niemu zakładane były ośrodki „modlitwy, pracy i miłosierdzia w najbardziej odległych i niedostępnych miejscach, często przekształcając opustoszałe tereny w żyzne i bogate z punktu widzenia rolnictwa i ekonomii, przede wszystkim zaś ze względu na duchowość. W ten sposób klasztor coraz bardziej wyróżniał się jako miejsce rozwoju, pokoju, gościnności i jedności, nawet w najmroczniejszych okresach historii”.

Poznanie Boga poprzez wiarę i pokorę

Mówiąc o roli, jaką życie monastyczne, a w szczególności opactwo św. Anzelma i istniejące przy nim Ateneum może odegrać we współczesnym Kościele, Leon XIV zacytował słowa, które Jan Paweł II wystosował w tym samym miejscu 1986 r. „Św. Anzelm przypomina wszystkim (...), że poznanie tajemnic Bożych jest nie tyle zdobyczą ludzkiego rozumu, ile darem, którego Bóg udziela pokornym i wierzącym”.

Miejsce spotkania z Bogiem

Papież wspomniał w tym miejscu o znaczeniu konsekracji świątyni. Poprzez ten akt staje się ona miejscem spotkania przestrzeni i czasu, skończoności i nieskończoności, człowieka i Boga, otwartymi drzwiami ku wieczności. Ojciec Święty zauważył, że „Sobór Watykański II opisuje to wszystko na jednej ze swoich najpiękniejszych stron, kiedy definiuje Kościół jako ‘ludzki i jednocześnie Boski, widzialny i wyposażony w dobra niewidzialne, żarliwy w działaniu i oddany kontemplacji, obecny w świecie, a zarazem pielgrzymujący. To jednak, co w Kościele jest ludzkie, nastawione jest na to, co Boskie i temu podporządkowane; to, co widzialne, prowadzi do rzeczywistości niewidzialnej, życie czynne wiedzie do kontemplacji, a to, co doczesne, jest drogą do przyszłego miasta, którego szukamy’ (Konst. Sacrosanctum Concilium, 2)”.

Szukać Jezusa i prowadzić do Niego innych

Ojciec Święty zauważył, że słowa soborowej konstytucji odpowiadają też naszemu doświadczeniu. „Ostatecznie potrzebujemy Jezusa – Chrystusa, Syna Boga żywego. Jesteśmy wezwani, aby Go szukać i przyprowadzać do Niego wszystkich, których spotykamy” – powiedział Leon XIV.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg