publikacja 04.12.2025 16:14
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego Raphaël Bedros XXI Minassian wyraża wdzięczność i wzruszenie z powodu troski Ojca Świętego o wspólnoty chrześcijańskie w regionie.
Tuż po zakończeniu podróży apostolskiej Leona XIV do Turcji i Libanu, patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego Raphaël Bedros XXI Minassian wyraża wdzięczność i wzruszenie z powodu troski Ojca Świętego o wspólnoty chrześcijańskie w regionie. „W jego spojrzeniu widać, że wziął na siebie cały ciężar” – mówi Vatican News.
„Są cztery słowa, które osobiście zachowam po tej wizycie: nadzieja, jedność, pokój i sprawiedliwość” – mówi patriarcha w wywiadzie dla Vatican News, komentując pierwszą podróż apostolską papieża, tuż po jej zakończeniu.
Lud żywy i wierny
Bp Minassian opowiada, że Papież był pod wrażeniem żywotności i wiary lokalnych wspólnot: „Tutaj, w tym zakątku świata, jest lud, który wierzy, lud, który cierpi w milczeniu, ale ma silną wytrzymałość” – mówi. Patriarcha podkreśla, że Leon XIV mógł odczuć te wartości podczas spotkań z młodzieżą oraz podczas uroczystej celebracji na nadbrzeżu w Bejrucie.
Pochłaniać i przemieniać zło
Patriarcha wspomina osobistą rozmowę z Papieżem: „Kiedy przedstawiłem mu sytuację, w jakiej się znajdujemy, w jego spojrzeniu można było wyczuć, jak bardzo bierze to wszystko na swoje barki. Jak ktoś, kto pochłania zło twojego serca, niesie je w sobie i przemienia w pozytywny obraz, w głęboką i trwałą nadzieję.”
Kontekst Bliskiego Wschodu
Patriarcha Minassian zauważa, że pokój nie może zostać zbudowany bez szczerego dążenia do sprawiedliwości: „Jest wezwanie, krzyk o ustanowienie pokoju”, które rodzi się zarówno z sprawiedliwości społecznej, jak i osobistej.
Zaproszenie do Jerozolimy
Podróż apostolska obejmowała również zaproszenie wystosowane przez Papieża do wszystkich Kościołów chrześcijańskich na Jubileusz Odkupienia w 2033 roku w Jerozolimie. „Myślę, że to początek; jedność jest już zrealizowana wśród ludu Bożego” mówi bp Minassian.
Patriarcha poleca modlitwie drogę całej wspólnoty kościelnej i podkreśla: „Modlitwa jest niezwyciężoną bronią.”
„Nigdy nie jesteśmy sami”
Na koniec patriarcha Minassian wspomina wielki tłum zgromadzony na modlitwie podczas wizyty papieża: „Byłem bardzo wzruszony, widząc ponad sto tysięcy osób modlących się.” I kończy słowami: „Dlatego nigdy nie jesteśmy sami. I to właśnie na tej podstawie musimy dalej iść razem.”
Papież w Libanie: Nadzieja, jedność, pokój i sprawiedliwość