Dla wsparcia pokojowego współistnienia religii i wyznań.
Zdaniem komentatorów to była najtrudniejsza z dotychczasowych pielgrzymek papieża Franciszka. Egipt to kraj zamieszkany w zdecydowanej większości przez muzułmanów. Chrześcijanie, owszem też są, ale w większości to niekatoliccy Koptowie. Franciszek pojechał tam, by wesprzeć wysiłki rządu tego kraju mające na celu doprowadzić do pokojowego współistnienia muzułmanów i chrześcijan. Między innymi dlatego przemówił też na Uniwersytecie Al Azhar. Chodzi w wsparcie islamu w jego reformie, dzięki której zrezygnuje on z przemocy wobec chrześcijan. Pielgrzymka miała też oczywiście swój wymiar ekumeniczny. I była też wsparciem dla niewielkiej grupy mieszkających w tym kraju katolików.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.