Oto znakomite kompendium wiedzy na temat ideologii gender oraz sporu jej przedstawicieli z Kościołem. Szef Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski przygotował je na potrzeby dzisiejszej dyskusji ekspertów (także przedstawicieli gender) w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
5. Zakończenie.
Ideologia gender i antropologia chrześcijańska wydają się być nie do pogodzenia. Zbyt wiele jest różnic w spojrzeniu na naturę człowieka, jego powołanie, jego pochodzenie i jego tożsamość.
Ale dialog zawsze jest potrzebny.
Prawdziwy dialog mógłby zacząć się wtedy, gdybyśmy zaczęli rozmawiać o konkretach, porównywać pojęcia, pytać o ich prawdziwe znaczenia, bez obrzucania się inwektywami i przymiotnikami.
Można zacząć rozmawiać o tym, :
- jak rozumiemy naturę ludzką
- jaka jest relacja płci kulturowej (gender) do płci biologicznej (seks)
- czy nie lepiej mówić o jednej płci człowieka z jej wielowymiarowością – jej aspektem biologicznych, psychicznym, społecznym i duchowym
- co dokładnie rozumiemy pod pojęciem równości
- czy męskość i kobiecość są czystymi konstruktami społeczno-kulturowymi
- na czym polega szacunek dla inności, również płciowej i seksualnej
- jakie stereotypy należy „dekonstruować” i przez kogo określone chce
- jakie są prawa rodziców do decydowania o rodzaju wychowania własnych dzieci
- jak uchronić się przed niepokojącymi doświadczeniami sąsiednich państw
To tylko kilka pytań. Ale podstawowe pytanie pozostaje jedno – jest to pytanie o człowieka i o jego tożsamość. Bo w gruncie rzeczy zagadnienie gender to pytanie o tożsamość – i o to co jest z nią związane.
Wydaje mi się, że ogromna większość z nas, rodziców i wychowawców, pragnie dla dziecka harmonijnego rozwoju, jasnego poczucia tego kim jest i chciałoby ochronić swe dziecko przed dylematami przed jakim stanął jeden człowiek. Mam na myśli pracownika UW, koordynatora grupy LGBT, transseksualistę, bardzo kontrowersyjną postać, deklarującą się kiedyś na swym blogu jako pedofil i znaną jako Jego Perfekcyjność.
„Kiedy poszukiwałam swojej tożsamości i myślałam, że jestem hetero, potem że jestem gejem, potem że jestem transseksualistką, potem że pedofilem, potem że osobą aseksualną… Nie wstydzę się tego, że tak wyglądał mój rozwój, moje dochodzenie do punktu obecnego. Dziś wiem, że wcale nie jestem żadną z tych osób.57”
Prościej się żyje z jasną tożsamością.
Z pewnością na wiele z tych pytań, odpowiedzi będą się zasadniczo różnić. Ale pozwoli to być może większej liczbie osób spojrzeć jaśniej na poruszane zagadnienia i dokonać wyboru – bardziej świadomego. Pozwoli to może również wyjść z dość gęstej mgły jaka aktualnie unosi się wokół zagadnień związanych z gender, a która – jest to moja prywatna opinia, choć podzielana przez wiele osób – jest tworzona bardziej przez środowiska promujące gender, z racji braku definicji, ucieczki od odpowiedzi na konkretne pytania, niechęć do analizy
Sprawia to wrażenie, podkreślane przez wiele osób, jak gdyby zwolennicy gender obawiali się, że ich teorie, z pewnością rewolucyjne, ale wydające się w dużej części przeczyć i zdrowemu rozsądkowi i stanowi dzisiejszej nauki - nie znajdą akceptacji oddolnej większości społeczeństwa.
Chcę również wierzyć, że po tym artykule, tych, którzy nie zgodzą się z nim, stać będzie na argumenty, a nie na epitety, których ogromne ilości przeczytać można na internetowych forach dyskusyjnych po publikacjach dotyczących problematyki gender
Chciałbym zakończyć słowami ks. bp. Rysia, który w jednym z artykułów ma krótkie przesłanie do każdej ze stron debaty.
W związku z trwającą od dłuższego czasu wymianą zdań (bo przecież nie dialogiem!) na temat gender nasuwa mi się wiele pytań, z których trzy ośmielę się zadać - mówi biskup Ryś w „Tygodniku Powszechnym”.
Pierwsze pytanie zadaje tym, dla których "gender jest synonimem i dowolnie konfigurowanym zbiorem wszelkiego zła".: - Czy prawo naturalne nie jest porządkiem rozumnym (z samej definicji prawa), odkrywanym przez człowieka, nie stwarzanym przez niego, lecz zadanym mu przez Boga, to prawda (!), ale skoro odkrywanym rozumem, kierującym się wiarą, to chyba nie bez związku z aktualną kulturą, która każdej rozumowej operacji dostarcza pojęć, form, sposobów wyrażania i przeżywania wartości? - pyta biskup.
Drugie pytanie kieruje do zwolenników teorii gender: - Od kiedy to kultura stała się jedynie narzędziem opresji i uciemiężenia człowieka? W którym momencie przestała być przede wszystkim wypowiedzią najwyższych przeczuć ludzkiego ducha, a stała się wyłącznie zbiorem kaleczących go i ograniczających kulturowych kalk i stereotypów? Od kiedy rozwój kultury stał się możliwy jedynie przez zaprzeczenie i odrzucenie wszystkich jej "tradycyjnych modeli"?
Trzecie pytanie dotyczy umiejętności podjęcia dialogu - do obu stron konfliktu: - Czy cokolwiek wynika choćby z dwóch zdań, tak chętnie cytowanego przez wszystkich papieża Franciszka, zaczerpniętych na gorąco z adhortacji „Evangelii Kaudium”: "Kościół jest powołany, by być na służbie trudnego dialogu”; "Dialog jest czymś znacznie większym niż komunikowanie prawdy”? Co zrobić z papieską zachętą do "gotowości do dialogu, cierpliwości, ciepła i przyjęcia wolnego od osądu”?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.