Kard. Ratzinger: Chrześcijaństwo jest drogą, którą winniśmy podążać także pod prąd!

Chrześcijaństwo nie jest tylko masowym prądem, ale wspólną drogą, która musimy podążać także pod prąd - mówił w lipcu ubiegłego w wywiadzie dla KAI kardynał Joseph Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

KAI: W swoim wystąpieniu w parlamencie włoskim, które wywołało ogromną sensację, Eminencja powiedział, że dziś Europa przypomina nieco Cesarstwo Rzymskie u jego schyłku.... Co na to wskazuje?


Kard. J. R.: Oczywiście są też znaczne różnice pomiędzy Europą dziś, a okresem końca Cesarstwa Rzymskiego. Przyjrzyjmy się jednak pewnym analogiom. Oto z jednej strony obserwujemy dziś (tak jak w schyłkowym okresie Cesarstwa) wielką falę imigracji. Zmienia to strukturę ludnościową Europy, i to nie tylko strukturę społeczną, ale przede wszystkim ideową i duchową. Z drugiej strony dostrzegamy dość znaczne zmęczenie Europejczyków. Na Zachodzie zdają się oni obawiać przyszłości lub brakuje im woli. Świadczy o tym chociażby spadek liczby urodzeń. Coraz mniejsza jest liczba mieszkańców Europy. Na dodatek nie chcą oni mieć dzieci. Jeśli zatem Europejczycy ograniczają swoją perspektywę patrzenia wyłącznie do dnia dzisiejszego, nie mając odwagi ani gotowości służenia przyszłości, to przewagę zdobędą inni.

To widoczne zmęczenie Europejczyków - fizyczne i biologiczne - jest z pewnością wyrazem zmęczenia ideowego i duchowego. Jest dowodem, że Europa nie ma już wiary w wartości, które stworzyły ten kontynent. Przede wszystkim zaś świadczy o egoizmie, polegającym na chęci życia tylko dla siebie. Ufam, ze proces ten nie jest nieodwracalny. W historii zawsze mogą zdarzyć się niespodzianki.

Konstatując powiedziałbym, że Europie grozi utrata samej siebie, zaprzeczenie samej sobie. Dowodem tego jest też "nie", powiedziane wobec oczywistego faktu dotyczącego jej początków i chrześcijańskiego dziedzictwa. Ale możemy mieć nadzieję, że nawet mniejszość, jeśli cechować ją będzie głębokie przekonanie i równie głęboka siła duchowa, może odrodzić tę starą Europę.


KAI: Istotnie, pierwszego maja, wraz z przystąpieniem do Unii Europejskiej nowych państw członkowskich, pojawiły się nowe siły, świeża krew, jak się u nas mówi. Porozmawiajmy o jednym z tych państw, czyli o Polsce. Jak Ksiądz Kardynał postrzega Kościół w Polsce na mapie Kościoła powszechnego: co nasz Kościół wnosi, a czego potrzebuje, czego w tym nowym kontekście powinni nauczyć się nasi katolicy, ich pasterze?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama