Polska prezentacja posynodalnej adhortacji apostolskiej "Evangelii Gaudium" (Radość Ewangelii) odbyła się 19 grudnia w Warszawie.
Dialog ze światem
Nowa ewangelizacja domaga się także dialogu. Obejmuje on wymiar relacji z państwem i społeczeństwem, światem nauki, stosunków z chrześcijanami innych wyznań, relacji z judaizmem. Papież przestrzega przed pojednawczym synkretyzmem, który "stałby się w gruncie rzeczy totalitaryzmem tych, którzy zamierzając się pojednać, nie zważają na odmienne przekonania i uzurpują sobie prawo bycia panami wartości, które reprezentują. Prawdziwe otwarcie zakłada pozostanie wiernym swoim najgłębszym przekonaniom, z jasną i radosną tożsamością, ale «otwarcie na zrozumienie ich u innych» i «będąc świadomym, że dialog może wzbogacić każdego»".
Papież dostrzegając znaczenie dialogu z wyznawcami islamu apeluje o zapewnienie chrześcijanom mieszkającym w krajach zdominowanych przez muzułmanów należnej im wolności religijnej. Przestrzega też przed wrogimi uogólnieniami. Stanowczo przeciwstawia się też próbom ograniczenia wolności religijnej przez agresywny sekularyzm.
Opcja na rzecz ubogich
Pierwsza adhortacja papieża Franciszka ma wybitnie charakter proroczy, wskazując na społeczny wymiar ewangelizacji, która na uobecniać Królestwo Boże w świecie. Ojciec Święty przypomina opcję Kościoła na rzecz ubogich. Krytykuje obecny system gospodarczy i wiarę w samoregulujące prawa rynku, które nie są w stanie stworzyć większej sprawiedliwości i uczestnictwa społeczeństwa w życiu gospodarczym. "W celu utrzymania stylu życia wykluczającego innych, albo żeby móc entuzjazmować się tym egoistycznym ideałem, rozwinęła się globalizacja obojętności" (n. 54) - ubolewa papież.
Krytykuje "rozpowszechnioną korupcję oraz egoistyczne unikanie płacenia podatków, które przyjęły rozmiary światowe. Żądza władzy i posiadania nie zna granic" (n. 56). Zaznacza, że "Papież kocha wszystkich, bogatych i ubogich, ale w imię Chrystusa ma obowiązek przypominać, że bogaci powinni pomagać ubogim, szanować ich i promować. Wzywam was do bezinteresownej solidarności oraz do powrotu ekonomii i finansów do etyki sprzyjającej człowiekowi" (n. 58). Powtarza: "pragnę Kościoła ubogiego dla ubogich. Oni mogą nas wiele nauczyć. Oprócz uczestnictwa w sensus fidei, dzięki własnym cierpieniom znają Chrystusa cierpiącego. Jest rzeczą konieczną, abyśmy wszyscy pozwolili się przez nich ewangelizować" (n. 198). Zaznacza, że nikt nie może czuć się wyłączony z troski o ubogich i o sprawiedliwość społeczną. "Proszę Pana, by obdarzył nas politykami, którym rzeczywiście leży na sercu dobro społeczeństwa, ludu, życie ubogich! Jest rzeczą nieodzowną, by rządzący i władza finansowa podnieśli wzrok i poszerzyli swoje perspektywy, by postarali się, aby godna praca, oświata i opieka zdrowotna były dostępne dla wszystkich obywateli" (n. 205) - stwierdza Ojciec Święty.
Obrona życia
Papież Franciszek podnosi głos w obronie dzieci, które mają się urodzić. Ubolewa z prób przedstawiania podejmowanej przez Kościół obrony życia nienarodzonych jako coś ideologicznego, obskuranckiego i konserwatywnego. "A przecież obrona rodzącego się życia jest ściśle związana z obroną jakiegokolwiek prawa człowieka. Zakłada ona przekonanie, że każda ludzka istota jest zawsze święta i nienaruszalna w jakiejkolwiek sytuacji i w każdej fazie swego rozwoju" (n. 213) i dodaje, że "wszelki gwałt zadany osobistej godności istoty ludzkiej wzywa o pomstę przed obliczem Bożym i jest Obrazą Stwórcy człowieka" (tamże). Zapewnia, że Kościół nie zmieni swego stanowiska w tej kwestii.
Adhortacja kończy się modlitwą do Maryi , "Matki ewangelizacji". Spoglądając na Matkę Bożą "znów zaczynamy wierzyć w rewolucyjną moc delikatności i czułości" (n. 288) - pisze papież Franciszek w swojej pierwszej adhortacji.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.