Niewyobrażalny wymiar skandalu w Kościele

W przemówieniu do kardynałów Kurii Rzymskiej w poniedziałek Benedykt XVI mówił o "niewyobrażalnym wymiarze" skandalu nadużyć seksualnych, popełnionych przez duchownych. Papież podsumował rok w Kościele kładąc nacisk na ten skandal.

Nawiązując do swej wizyty w Zjednoczonym Królestwie Benedykt XVI poruszył sprawę wkładu Kościoła do debaty dotyczącej kwestii prawdy i wiary. Przypomniał, że warunkiem funkcjonowania demokracji jest podstawowy konsensus moralny, wypływających z dziedzictwa chrześcijańskiego. Jest on zagrożony tam, gdzie na jego miejsce wkracza racjonalność celowa. Papież określił ją zaślepieniem rozumu na to co jest istotne. „Walka z tym zaślepieniem toczy się o to, aby zachować zdolność widzenia tego co najistotniejsze, widzenie Boga i człowieka, tego co dobre i prawdziwe, dobro wspólne, które powinno jednoczyć wszystkich ludzi dobrej woli. W grę wchodzi przyszłość świata” – zaznaczył papież. 

Ojciec Święty przypomniał także drogę życiową beatyfikowanego we wrześniu kard. Johna Henry Newmana. Nawiązał do jego nawrócenia od racjonalizmu empirycznego do dostrzeżenia, że Bóg jest siłą ożywiającą świat, siłą decydującą. „Takiego nawrócenia wszyscy ciągle potrzebujemy na nowo: wówczas jesteśmy na dobre drodze” – powiedział Benedykt XVI. 

Następnie papież wskazał na rolę sumienia, które jest nie tyle osądem subiektywnym, ile zdolnością człowieka do poznania prawdy w decydujących dziedzinach ludzkiego życia – religijnej i moralnej. Nakazuje ono poszukiwać prawdy i podporządkować się jej, tam gdzie się ją napotyka. "Droga nawrócenia Newmana była nie potwierdzającą się podmiotowością, ale przeciwnie posłuszeństwem prawdzie, która się przed nim stopniowo otwierała. Trzecie nawrócenie – na katolicyzm - wymagało od niego porzucenia niemal wszystkiego tego, co było mu drogie: majątku, zawodu, stopnia akademickiego, więzów rodzinnych i przyjacielskich. Wymagało też długiego oczekiwania na czasy, gdy jego przesłanie mogło być wykorzystane i zrozumiane. Był człowiekiem sumienia i posłuszeństwa prawdzie" - mówił papież. 

Podsumowując kończący się rok Ojciec Święty wskazał na wieloraką obecność Bożej mocy i dobroci także i dziś. Nie brak więc powodów do dziękczynienia Bogu. 

Papież podziękował także swym współpracownikom z Kurii Rzymskiej, życząc im błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i Bożej pomocy w przyszłym roku.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama