Benedykt XVI dał Portugalii w Fatimie „orędzie nadziei na trudne czasy”, tak jak prosił go prezydent tego kraju Aníbal Cavaco Silva
Choć do zakończenia papieskiej wizyty pozostał jeszcze jeden dzień, biskup pomocniczy Porto, João Lavrador, już teraz nazwał ją „nadzwyczajnie owocną”. – Słowami prostymi i głębokimi papież dostarczył Portugalczykom „strawy”, która wystarczy na bardzo długo. Katolicyzm portugalski został tą wizytą odmłodzony – stwierdził portugalski hierarcha.
Media zmieniają front
Coraz bardziej przychylne Benedyktowi XVI są także media portugalskie, których początkowy krytycyzm szybko zanika. Zapewne reagują one w ten sposób na nadspodziewanie dobre przyjęcie Ojca Świętego przez społeczeństwo Portugalii. Przed pielgrzymką szacowano, że w Eucharystii w Lizbonie weźmie udział 150-200 tys. osób. W czwartek policja podała, że zgromadziło się tam aż 280 tysięcy. W Fatimie było ponad 500 tysięcy, podczas gdy dziesięć lat temu w beatyfikacji Hiacynty i Franciszka uczestniczyło „zaledwie” 400 tysięcy. Ta nadspodziewanie wysoka frekwencja, a także wielokrotne przerywanie homilii oklaskami oraz okrzyki „niech żyje papież” na trasie przejazdu papamobilu, zaskoczyły telewizje i najważniejsze gazety portugalskie. „Diário de Notícias”, popularny dziennik, który bardzo krytycznie pisał o Benedykcie XVI przed wizytą, teraz zupełnie zmienił front. Gdzieś znikły zaczepne uwagi, że papież powinien „nie tylko mówić, ale także słuchać, bo w przeciwnym razie nie będzie dialogu”. Są rzetelne relacje i przychylne komentarze.
Cywilizacja miłości
Papieska homilia podczas Mszy w Fatimie podkreślała wagę orędzia, którego aktualność wciąż nie wygasa. Benedykt XVI przypomniał, że „błogosławiona Hiacynta okazała się niestrudzona w dzieleniu się z ubogimi i w ofierze za nawrócenie grzeszników. Tylko z tą miłością braterstwa i dzielenia się zbudujemy cywilizację miłości i pokoju” – zaznaczył. W okolicach ołtarza przygotowanego na papieską Eucharystię umieszczono zresztą powtórzony w wielu językach napis „Dziel się radością, jak Hiacynta”. To danie przez papieża pastuszków z Fatimy za wzór wszystkim ludziom było bardzo starannie przygotowane. W jednej z kaplic fatimskiego sanktuarium urządzono wystawę poświęconą życiu i mistycznym wizjom Hiacynty Marto. Przed przyjazdem papieża wystawę zobaczyły tysiące pielgrzymów.
Na spotkaniu z portugalskimi biskupami Benedykt XVI podkreślał rolę katolików świeckich, zwłaszcza działających w najbardziej zeświecczonych środowiskach – w świecie polityki, kultury i mediów. Zwrócił także uwagę, że należy otworzyć się na nowe ruchy działające w Kościele. „Obserwując je doznałem radości i łaski, aby zobaczyć, jak w chwili słabości Kościoła, w chwili kiedy mówiono o «zimie Kościoła», Duch Święty stworzył nową wiosnę, rozbudzając w młodych i dorosłych radość bycia chrześcijaninem, życia w Kościele, który jest żywym Ciałem Chrystusa” – powiedział.
Wsparcie dla prezydenta
Na spotkaniu z organizacjami duszpasterstwa społecznego Ojciec Święty zdecydowanie wypowiedział się przeciwko aborcji i przeciwko tzw. małżeństwom homoseksualnym. Tak jasna deklaracja ma właśnie teraz w Portugalii ogromne znaczenie. Parlament tego kraju uchwalił ustawę dopuszczającą takie związki i dającą im wszelkie prawa takie jakie mają normalne małżeństwa, z wyjątkiem prawa do adopcji dzieci. Ustawę przegłosowała socjalistyczna większość parlamentarna, ale projekt wymaga jeszcze podpisu prezydenta. Musi on podjąć w tej sprawie decyzję tuż po wyjeździe Benedykta XVI z Portugalii. Aníbal Cavaco Silva jest katolikiem i politykiem wywodzącym się z centrowo-prawicowej opozycji. Choć nie wypowiedział się jeszcze, czy ustawę zawetuje czy podpisze, komentatorzy spekulują, że można spodziewać się weta. Papieskie wparcie może mu bardzo pomóc w podjęciu odważnej decyzji.
Nocne czuwanie
W piątek ostatni dzień wizyty papieskiej w Portugalii. Wierni już czekają na Ojca Świętego w Porto, drugim pod względem wielkości mieście Portugalii. Msza św. odbędzie się na Avenida dos Aliados (Alei Sojuszników). Z inicjatywy miejscowych jezuitów od północy do 7.30 rano zorganizowano tam nocną animację, złożoną z modlitw, śpiewów i okresów ciszy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.