Recepta na kryzys

Leszek Śliwa

publikacja 14.05.2010 08:52

Benedykt XVI dał Portugalii w Fatimie „orędzie nadziei na trudne czasy”, tak jak prosił go prezydent tego kraju Aníbal Cavaco Silva

Recepta na kryzys Henryk Przondziono/Agencja GN Benedykt XVI

Choć do zakończenia papieskiej wizyty pozostał jeszcze jeden dzień, biskup pomocniczy Porto, João Lavrador, już teraz nazwał ją „nadzwyczajnie owocną”. – Słowami prostymi i głębokimi papież dostarczył Portugalczykom „strawy”, która wystarczy na bardzo długo. Katolicyzm portugalski został tą wizytą odmłodzony – stwierdził portugalski hierarcha.

 

Media zmieniają front

Coraz bardziej przychylne Benedyktowi XVI są także media portugalskie, których początkowy krytycyzm szybko zanika. Zapewne reagują one w ten sposób na nadspodziewanie dobre przyjęcie Ojca Świętego przez społeczeństwo Portugalii. Przed pielgrzymką szacowano, że w Eucharystii w Lizbonie weźmie udział 150-200 tys. osób. W czwartek policja podała, że zgromadziło się tam aż 280 tysięcy. W Fatimie było ponad 500 tysięcy, podczas gdy dziesięć lat temu w beatyfikacji Hiacynty i Franciszka uczestniczyło „zaledwie” 400 tysięcy. Ta nadspodziewanie wysoka frekwencja, a także wielokrotne przerywanie homilii oklaskami oraz okrzyki „niech żyje papież” na trasie przejazdu papamobilu, zaskoczyły telewizje i najważniejsze gazety portugalskie. „Diário de Notícias”, popularny dziennik, który bardzo krytycznie pisał o Benedykcie XVI przed wizytą, teraz zupełnie zmienił front. Gdzieś znikły zaczepne uwagi, że papież powinien „nie tylko mówić, ale także słuchać, bo w przeciwnym razie nie będzie dialogu”. Są rzetelne relacje i przychylne komentarze.

 

Cywilizacja miłości

Papieska homilia podczas Mszy w Fatimie podkreślała wagę orędzia, którego aktualność wciąż nie wygasa. Benedykt XVI przypomniał, że „błogosławiona Hiacynta okazała się niestrudzona w dzieleniu się z ubogimi i w ofierze za nawrócenie grzeszników. Tylko z tą miłością braterstwa i dzielenia się zbudujemy cywilizację miłości i pokoju” – zaznaczył. W okolicach ołtarza przygotowanego na papieską Eucharystię umieszczono zresztą powtórzony w wielu językach napis „Dziel się radością, jak Hiacynta”. To danie przez papieża pastuszków z Fatimy za wzór wszystkim ludziom było bardzo starannie przygotowane. W jednej z kaplic fatimskiego sanktuarium urządzono wystawę poświęconą życiu i mistycznym wizjom Hiacynty Marto. Przed przyjazdem papieża wystawę zobaczyły tysiące pielgrzymów.

Na spotkaniu z portugalskimi biskupami Benedykt XVI podkreślał rolę katolików świeckich, zwłaszcza działających w najbardziej zeświecczonych środowiskach – w świecie polityki, kultury i mediów. Zwrócił także uwagę, że należy otworzyć się na nowe ruchy działające w Kościele. „Obserwując je doznałem radości i łaski, aby zobaczyć, jak w chwili słabości Kościoła, w chwili kiedy mówiono o «zimie Kościoła», Duch Święty stworzył nową wiosnę, rozbudzając w młodych i dorosłych radość bycia chrześcijaninem, życia w Kościele, który jest żywym Ciałem Chrystusa” – powiedział.

 

Wsparcie dla prezydenta

Na spotkaniu z organizacjami duszpasterstwa społecznego Ojciec Święty zdecydowanie wypowiedział się przeciwko aborcji i przeciwko tzw. małżeństwom homoseksualnym. Tak jasna deklaracja ma właśnie teraz w Portugalii ogromne znaczenie. Parlament tego kraju uchwalił ustawę dopuszczającą takie związki i dającą im wszelkie prawa takie jakie mają normalne małżeństwa, z wyjątkiem prawa do adopcji dzieci. Ustawę przegłosowała socjalistyczna większość parlamentarna, ale projekt wymaga jeszcze podpisu prezydenta. Musi on podjąć w tej sprawie decyzję tuż po wyjeździe Benedykta XVI z Portugalii. Aníbal Cavaco Silva jest katolikiem i politykiem wywodzącym się z centrowo-prawicowej opozycji. Choć nie wypowiedział się jeszcze, czy ustawę zawetuje czy podpisze, komentatorzy spekulują, że można spodziewać się weta. Papieskie wparcie może mu bardzo pomóc w podjęciu odważnej decyzji.

 

Nocne czuwanie

W piątek ostatni dzień wizyty papieskiej w Portugalii. Wierni już czekają na Ojca Świętego w Porto, drugim pod względem wielkości mieście Portugalii. Msza św. odbędzie się na Avenida dos Aliados (Alei Sojuszników). Z inicjatywy miejscowych jezuitów od północy do 7.30 rano zorganizowano tam nocną animację, złożoną z modlitw, śpiewów i okresów ciszy.