Tekst papieskiego przesłania okazji 50. rocznicy założenia sanktuarium Chrystusa Króla w Almadzie
Drodzy Bracia i Siostry,
W tej chwili spoglądam na drugi brzeg Tagu, gdzie wznosi się Pomnik Chrystusa Króla, jakby na zakończenie obchodów swego 50-lecia. Nie mogąc odwiedzić tego sanktuarium – jak pragnął tego biskup Setúbalu Dom Gilberto – pragnę stąd wskazać nowym pokoleniom przykłady nadziei pokładanej w Bogu i lojalnego wypełnienia złożonego ślubu, jakie pozostawili nam wyrzeźbione w nim ówcześni biskupi i chrześcijańscy wierni, na znak miłości i wdzięczności za trwały pokój w Portugalii. Stamtąd wizerunek Chrystusa otwiera ramiona ku całej Portugalii, jakby przypominając jej o Krzyżu, na którym Jezus osiągnął pokój wszechświata i ukazał siebie jako Króla i Sługę, ponieważ jest prawdziwym Zbawicielem ludzkości.
Jako sanktuarium staje się ono coraz bardziej miejscem, w którym każdy wierny może sprawdzić, jak kryteria Królestwa Chrystusowego odcisnęły się na jego życiu uświęcenia przez chrzest, aby wspierać budowę miłości, sprawiedliwości i pokoju wystąpieniami w społeczeństwie na rzecz ubogich i uciskanych, aby duchowość wspólnot chrześcijańskich skupiała się na Chrystusie, Panu i Sędzim historii.
Dla tych, którzy działają i służą w Sanktuarium Chrystusa Króla, dla pielgrzymów przybywających do tego miejsca i wszystkich diecezjan Setúbalu upraszam obfite błogosławieństwo z Nieba, tworzące trwałe nadzieje i pokój w sercach, rodzinach i w społeczeństwie.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...