W dniach 17- 23 marca Benedykt XVI odbył pierwszą w czasie swego pontyfikatu
pielgrzymkę do Afryki. W ciągu siedmiu dni odwiedził Kamerun (17-20 marca) i
Angolę (20 -23 Marca). Papież przyjmowany z „gorącą, afrykańską gościnnością"
przebywał w dwóch miastach: Jaunde i Luandzie.
Nieszpory z duchowieństwem
Wieczorem 18 marca w Bazylice Maryi Królowej Apostołów Benedykt XVI odprawił nieszpory z duchowieństwem, przedstawicielami ruchów kościelnych oraz innych wyznań chrześcijańskich. Świątynia uważana jest za parafię-matkę kameruńskiego Kościoła. Ze wzgórza Mvolyé rozpoczęła się w 1901 r. ewangelizacja kraju. W spotkaniu z papieżem wzięło udział 720 duchownych reprezentujących 24 diecezje Kamerunu oraz przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich. Był prezydent z rodziną.
Swoje rozważania Ojciec Święty poświęcił św. Józefowi Oblubieńcowi. Mówił o znaczeniu ojcostwa i podkreślił, że kapłani są powołani do przeżywania ojcostwa w codziennych zadaniach. Przypomniał, że celebracja Eucharystii jest centrum kapłańskiego życia i przestrzegł, że osobowość kapłana nie może zajmować nigdy centralnego miejsca.
Zwracając się do osób konsekrowanych, zwrócił uwagę na ich znaczący wkład duchowy w życie Kościoła. Zaangażowanych w ruchy kościelne wezwał, aby dostrzegali tych, którzy ich otaczają „objawiając miłosierne oblicze Boga ubogim, zwłaszcza poprzez dzieła miłosierdzia, edukację ludzką i chrześcijańską młodzieży, programy na rzecz awansu kobiet i w tylu innych dziedzinach!”
A mówiąc do wiernych innych wyznań chrześcijańskich przypomniał, że „poszukiwanie jedności uczniów Chrystusa jest poważnym wyznaniem”. W liczącym 4,7 mln wiernych kameruńskim Kościele pracuje obecnie 1,8 tys. kapłanów oraz 18 tys. katechistów.
Prawdziwa religia odrzuca przemoc
Rano, 19 marca papież spotkał się z muzułmanami w nuncjaturze apostolskiej w Jaunde. Krótkie przemówienie poświęcił znaczeniu religii w rozumieniu kultury i świata oraz w budowaniu pokojowego współistnienia.
Podkreślił, że „prawdziwa religia poszerza widnokrąg zrozumienia ludzkiego i staje się podstawą każdej prawdziwie ludzkiej kultury”, a odrzuca „wszelkie formy przemocy i totalitaryzmu: gdy chodzi o zasady nie tylko wiary, lecz także prawego rozumu”.
„Oby entuzjastyczna współpraca muzułmanów, katolików i innych chrześcijan w Kamerunie, mogła być dla innych krajów afrykańskich świetlanym wskaźnikiem ogromnego potencjału zaangażowania międzyreligijnego na rzecz pokoju, sprawiedliwości i dobra wspólnego!” – apelował.