W Eucharystii Chrystus daje nam samego siebie, „objawiając nieskończoną miłość Boga wobec każdego człowieka". Tym stwierdzeniem zaczyna się posynodalna adhortacja apostolska „Sacramentum Caritatis", zaprezentowana 13 marca w watykańskim Biurze Prasowym. Benedykt XVI podpisał ją w święto Katedry św. Piotra - 22 lutego b.r.
Sakrament Eucharystii "angażuje nas w codzienną rzeczywistość, aby wszystko czynić na chwałę Bożą". Dotyczy to zarówno ludzi świeckich, którzy powinni być w swoim środowisku pracy i w życiu społecznym "rozpoznawalnymi świadkami" (79) Chrystusa, jak też kapłanów, których duchowość jest "ze swej istoty eucharystyczna" (80). W tym celu Papież zaleca im codzienną celebrację Eucharystii, nawet jeśli nie uczestniczą w niej wierni, gdyż sprzyja to upodabnianiu się celebransa do Chrystusa i utwierdza go w jego powołaniu. Z kolei w życiu osób konsekrowanych Eucharystia ma związek z ich dziewictwem, które znajduje w niej "pokarm dla całkowitego oddania się Chrystusowi" (81).
Z przemianą moralną, która jest owocem Eucharystii i przybiera formę "rozumnej służby Bożej", wiąże się "eucharystyczna spójność". Choć dotyczy ona wszystkich ochrzczonych, to w szczególny sposób polityków, podejmujących decyzje "dotyczące wartości fundamentalnych, takich jak szacunek i obrona ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, jak rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety, wolność wychowywania dzieci oraz promocja dobra wspólnego we wszystkich jego formach. Te wartości nie podlegają negocjacjom" (83), dlatego katoliccy politycy powinni według nich kształtować prawo.
Kompendium na temat Eucharystii
Zdaniem Benedykta XVI "Kościół autentycznie eucharystyczny jest Kościołem misyjnym". Dlatego duch misyjny jest "częścią konstytutywną eucharystycznej formy egzystencji chrześcijańskiej" (84). Podstawową misją jest dawanie świadectwa własnym życiem aż po wewnętrzną dyspozycyjność do męczeństwa. Stajemy się świadkami, gdy poprzez nasze czyny, słowa i sposób bycia objawia się Chrystus. Tak więc chodzi nie tylko o "etykę przez Niego natchnioną", ale o niesienie innym daru Jego osoby. Ostatecznie więc treścią naszej misji jest "głoszenie Jezusa, jedynego Zbawiciela" (86).
Papież podkreśla, że Eucharystia ma swoje konsekwencje społeczne. Ten, kto ją spożywa ma być wraz z Jezusem "chlebem łamanym za życie świata" (88). Wymaga to zaangażowania na rzecz świata bardziej sprawiedliwego i braterskiego. Choć nie jest zadaniem Kościoła udział w walce politycznej, to nie może on pozostawać na marginesie walki o sprawiedliwość, demaskując wszystko, co sprzeciwia się godności człowieka i pomagając ubogim. W ten sposób dokonuje się też uświęcanie świata. "Poprzez podejmowanie tej odpowiedzialności Eucharystia staje się w życiu tym, co oznacza w celebracji" (89).
Na zakończenie adhortacji Benedykt XVI zapowiada publikację Kompendium nt. Eucharystii. Wyraża przy tym nadzieję, że dokument ten przyczyni się do tego, by "Pascha Pana stawała się z każdym dniem coraz bardziej źródłem i szczytem życia i misji Kościoła, i pobudzała każdego wiernego, by czynił z własnego życia prawdziwy kult duchowy" (93).
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.