Amerykanie czekają na papieża. Nie tylko oni

Franciszek w Kongresie USA spotka się z Obamą. Cały świat będzie patrzył.

Ewangelia musi znaleźć przełożenie na konkretne życie amerykańskich katolików. Wizyta Franciszka w Stanach Zjednoczonych na pewno będzie ku temu zachętą – uważa kard. Donald Wuerl, arcybiskup Waszyngtonu. Amerykańska stolica stanowi jeden z głównych etapów rozpoczynającej się w sobotę papieskiej podróży. Franciszek spotka się tam z prezydentem Obamą oraz jako pierwszy w historii Papież wygłosi przemówienie do Kongresu. W Waszyngtonie będzie go podejmować właśnie kard. Wuerl.

„Kongres Stanów Zjednoczonych nadal pozostaje bardzo ważnym zgromadzeniem na tym świecie. Ojciec Święty wykorzysta tę platformę, aby przemówić za jej pośrednictwem do narodów świata. Myślę, że będzie on wzywał do realizacji ewangelicznych wartości, tak jak to czyni na co dzień. Z tą jednak różnicą, że inne tym razem będzie audytorium, o wiele szersze, i konsekwencje tego przesłania mogą być bardziej znaczące. Chodzi tu przede wszystkim o to, że wartości Ewangelii skłaniają nas do wzajemnego szacunku, poszanowania godności każdej osoby, a także do troski o wspólny dom. Jest to oczywiście wielkim wyzwaniem. Jest to pójście pod prąd współczesnej kulturze, która tego nie chce. Z drugiej jednak strony w naszym kraju, w mojej archidiecezji, stale rośnie liczba młodych ludzi, którzy chcą zrozumieć, co to znaczy być osobą we współczesnym świecie” – powiedział kard. Wuerl.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama