W czasie przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa w 1997 roku Ojciec Święty przybył z VI pielgrzymką apostolską do Ojczyzny.
Wywiad z ks. Bogdanem Kordulą, członkiem Komitetu Organizacyjnego Pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II - Kraków 2002
O tym, jak przeżył tegoroczną pielgrzymkę papieską do Polski opowiada nasz specjalny wysłannik LESZEK ŚLIWA
Godzina 16.08. Od rana w mieście można było łatwo zaobserwować ożywienie. Od Dworca Głównego PKP w kierunku Rynku maszerowały zwarte grupy osób z papieskimi chorągiewkami w ręku. Gdzieniegdzie szli harcerze, którzy wezmą udział w rozmaitych formach pomocy pielgrzymom.
Godzina 9.00. Za kwadrans Jan Paweł II wyjedzie z Kurii do sanktuarium w Łagiewnikach. Na całej trasie przejazdu Papieża już od rana gromadzą się tłumy. O 7 rano trasą przeszła, głośno śpiewając, żeńska drużyna harcerska "Agricola", która będzie pomagać policji w utrzymaniu porządku w otoczeniu sanktuarium.
Godzina 9.55. Ojciec Święty przybył do Łagiewnik i przygotował się do Mszy w specjalnie wybudowanej prowizorycznej zakrystii. Po drodze, tuż po wyjeździe z Kurii, zatrzymał się przy kościele dominikańskim i pozdrowił zakonników.
Godzina 8.55. Kto myślał, że w piątek wieczorem i w sobotę rano Kraków był wypełniony pielgrzymami, w sobotni wieczór musiał zmienić zdanie. Dopiero wtedy bowiem do miasta przyjechała większość osób, które będą uczestniczyć w Mszy św. na Błoniach.
Godzina 9.23. O godz. 10 rozpocznie się Msza św. na krakowskich Błoniach.
Patrząc na falujące ponaddwumilionowym tłumem krakowskie Błonia i na maleńką z dalszej perspektywy sylwetkę Ojca Świętego trzeba pomyśleć o triumfie ducha i słowa nad materią.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
„Kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa” – zaznacza Franciszek i dodaje: „Migrantowi trzeba towarzyszyć, wspierać go i integrować”.