Benedykt XVI w piątek 8 maja rozpoczyna pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Podczas niedzielnej modlitwy maryjnej "Regina Caeli" w Watykanie papież zwrócił się z prośbą o modlitwę w tej intencji.
Jakie nadzieje wiąże Izrael z wizytą Benedykta XVI? W 2007 r., ówczesny ambasador Izraela przy Stolicy Apostolskiej, Oded Ben-Hur powiedział, że chciałby również, aby Benedykt XVI zaapelował do chrześcijan, którzy wyemigrowali z Ziemi Świętej, o ich powrót na Bliski Wschód, szczególnie do Libanu i na terytoria palestyńskie, gdyż stanowią oni tam „istotny czynnik pokoju”. Wspólnoty chrześcijańskie „powinny znów stać się integralną częścią tkanki społecznej tego regionu”, gdyż dialog międzyreligijny i międzykulturowy powiedzie się tam tylko wtedy, gdy chrześcijanie „będą żyli u boku swoich braci Arabów-muzułmanów”. Zdaniem izraelskiego dyplomaty trzeba też zachęcać chrześcijan do pielgrzymowania do Ziemi Świętej. Miałoby to „wielki wpływ na konflikt izraelsko-arabski, zasadniczo zmieniając sytuację psychologiczną, przyciągając inwestorów, wspierając odrodzenie sektora turystycznego z korzyścią dla społeczności palestyńskiej oraz lokalnych wspólnot chrześcijańskich.
Wyzwania
Pielgrzymka Benedykta XVI do Ziemi Świętej jest, jak się wydaje, z wielu powodów trudniejsza, niż „święta podróż” Jana Pawła II w roku Wielkiego Jubileuszu Trzeciego Millenium. Papież doskonale zdaje sobie sprawę, jak trudnego zadania się podejmuje.
Po dziewięciu latach przybywa do innej Ziemi Świętej – targanej nowymi zbrojnymi konfliktami, podzielonej murem i zasiekami, z której stale emigrują chrześcijanie; ziemi, w której perspektywa pokoju oddala się.
Przypomnieć trzeba, że – niestety – nie podjęte zostały apele Jana Pawła II o pokój i rozsypały się zręby porozumienia izraelsko-palestyńskiego, bowiem pół roku po pielgrzymce papieża, we wrześniu 2000 r. wybuchła palestyńska intifada i rozpalił się kolejny zbrojny konflikt, w zasadzie dotąd nie zakończony, choć od trzech lat jakby wygasły.
Intifada – której najbardziej dramatycznym wyrazem stały się palestyńskie zamachy terrorystyczne, a z drugiej strony operacje wojskowe – przeorała głęboko wszystkie środowiska izraelskie i palestyńskie i zakopała na lata proces pokojowy. Zebrała też tragiczne żniwo ponad sześciu tysięcy zabitych po obu stronach łącznie i wielokrotnie więcej rannych, doprowadziła do blokady terytoriów palestyńskich, wzrostu bezrobocia wśród Palestyńczyków, wzmożenia emigracji chrześcijan. Wybuch intifady sprawił, że kościelne obchody Roku Wielkiego Jubileuszu 2000 nie zostały w Ziemi Świętej zakończone, a pielgrzymi na kilka lat przestali tu masowo przyjeżdżać.
Potem, w lecie 2006 r. Ziemia Święta – po stronie izraelskiej i libańskiej – została rozpalona zbrojnym konfliktem wywołanym przez fundamentalistów islamskich spod znaku Hezbollahu i odwetowymi operacjami izraelskiej armii. Przyniosła znowu ofiary i zniszczenia.
W końcu na przełomie ubiegłego i obecnego roku doszło do eskalacji kolejnego konfliktu w Strefie Gazy i na południowym pograniczu izraelskim. Zginęło ponad 1300 Palestyńczyków i kilkunastu Izraelczyków, tysiące zostało rannych. Z powodu tego konfliktu, pojawiły się wątpliwości, czy pielgrzymka papieska dojdzie do skutku. Benedykt XVI wykazał jednak determinację, aby tym bardziej przybyć do Ziemi Świętej z orędziem, dla wszystkich – pokoju i pojednania, a dla katolików – misją umocnienia w wierze.
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.