Benedykt XVI w piątek 8 maja rozpoczyna pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Podczas
niedzielnej modlitwy maryjnej "Regina Caeli" w Watykanie papież zwrócił się z
prośbą o modlitwę w tej intencji.
Dialog kontra fundamentalizm
Dodatkowe trudności, którym papież będzie musiał stawić czoła w trakcie pielgrzymki, wynikają z napięć w dialogu katolicko-żydowskim i relacjach ze światem islamskim.
Otwarty pozostaje spór o postawę papieża Piusa XII wobec holokaustu. Stereotypy po stronie niektórych środowisk żydowskich, krytykujących Piusa XII, nie są przez nie weryfikowane, mimo nowych okoliczności historycznych. Z drugiej strony przedstawiciele islamu ciągle pamiętają Benedyktowi XVI jego wypowiedź – opacznie zinterpretowaną – w Ratyzbonie. Islamscy radykałowie zapowiadają nawet manifestacje podczas pobytu papieża w Nazarecie, 14 maja, kiedy obchodzą tzw. Dzień Naqba, czyli „katastrofy”, jak nazywają emigrację tysięcy Palestyńczyków z Izraela w 1948 r., po powstaniu żydowskiego państwa.
Spotkania Benedykta XVI ze zwierzchnikami duchownymi judaizmu i islamu, oraz wizyty w ich świętych miejscach w Jerozolimie – na Wzgórzu Świątynnym i pod Ścianą Płaczu, nie będą więc tylko oznakami kurtuazji, ale wyrazem otwartości i gotowości Kościoła katolickiego do kontynuowania dialogu, zapoczątkowanego podczas Soboru Watykańskiego II i rozwiniętego przez Jana Pawła II.
Po przeciwnej stronie dialogu znajduje się fundamentalizm. Swoiste „ciśnienie religijne” i sprzeczne interesy narodowe generują w Ziemi Świętej radykalne i skrajne postawy, przywołując choćby islamskich bojowników dżihadu i żydowskich osadników. Pulsują zachowania o charakterze fundamentalistycznym wszystkich odcieni – antychrześcijańskim, antyżydowskim, antymuzułmańskim. Na te podziały nakładają się tendencje nacjonalistyczne. Procesy te nie obejmują wyłącznie Ziemi Świętej, ale rozlewają się na cały Bliski Wschód. Problem fundamentalizmu religijnego budzi niepokój tamtejszych katolickich patriarchów. W grudniu ub.r. potępili oni, w przesłaniu XV zgromadzenia Rady Katolickich Patriarchów Wschodu, fundamentalizm religijny, ekstremizm i terroryzm ubolewając z powodu „smugi krwi”, jaka nadal znaczy Irak i Ziemię Świętą. Orędzie piętnuje ciągły brak prawdziwego pokoju w tym regionie, brak klimatu niezbędnego do godnego życia ludzkiego, brak prawdziwej demokracji w wielu państwach. Patriarchowie wezwali środki przekazu do zaprzestania rozsiewania nienawiści i fanatyzmu oraz krytykowania przekonań innych religii. Opowiedzieli się zarazem za potrzebą dalszego kroczenia szlakiem ekumenizmu, i dialogu międzyreligijnego, który jest – jak uznali – jest „bezpieczną drogą świadectwa”.
Poprzednicy
Pierwszym po św. Piotrze papieżem, który przybył do Ziemi Świętej (ponad 1900 lat później...) był Paweł VI. W dniach 4-6 stycznia 1964 r. odwiedził Jordanię i Izrael. Był w Nazarecie, w Betlejem, nad Jeziorem Galilejskim, na górze Tabor, wreszcie w Jerozolimie. Tam właśnie odbyło się historyczne spotkanie papieża z patriarchą Konstantynopola Atenagorasem I. Kontekst pielgrzymki Pawła VI, w odniesieniu do Soboru Watykańskiego II, jest nie do przecenienia w przyjęciu ducha odnowy współczesnego Kościoła. Jednym z najpiękniejszych owoców tej pielgrzymki jest homilia Pawła VI w Nazarecie. Papież uznaje Nazaret za swoistą szkołę Ewangelii, w której zaczyna się pojmować życie Jezusa, szkołę, która uczy: milczenia, życia rodzinnego i pracy. Homilia ta sama stała się swoistą „duchową lekcją” – została bowiem włączona do brewiarza.
W 2000 roku Wielkiego Jubileuszu Trzeciego Millenium pielgrzymował do Ziemi Świętej (20-26 marca) Jan Paweł II. W tamtejszej rzeczywistości, pełnej podziałów i konfliktów, ale i w klimacie nadziei na porozumienie i pokój papież przekraczał kolejne granice podziałów, wytyczał kierunki dialogu. Włożył modlitwę za „naród wybrany” w szczelinę Ściany Płaczu i nakreślił w tym świętym żydowskim miejscu znak krzyża; celebrował eucharystię w Wieczerniku, gdzie po raz pierwszy uczynił to Jezus; na Górze Błogosławieństw w Galilei odprawił największą w całej historii Ziemi Świętej Mszę św. dla ponad stu tysięcy lokalnych chrześcijan i młodych pielgrzymów z całego świata; spotkał się z głównymi rabinami Izraela („pociągając” na to spotkanie patriarchę łacińskiego, niechętnego Żydom). W Yad Vashem złożył hołd żydowskim ofiarom holokaustu, wśród których byli jego znajomi z Wadowic i Krakowa. W Betlejem, podczas Mszy św. przerwał homilię, gdy zaczął ją zagłuszać śpiew muezina z meczetu.