Argentyńska rodzina - małżeństwo z czwórką dzieci - przemierza Amerykę, by dotrzeć na Światowe Spotkanie Rodzin w Filadelfii z udziałem papieża Franciszka we wrześniu br. Pielgrzymi wyruszyli w marcu z Buenos Aires, a obecnie są w Nikaragui.
Alfredo „Catire” Walker i Noël Zemborain oraz ich dzieci: Cala (12 lat), Dimas (8 lat), Mia (5 lat) i Carmin (2 lata) podróżują samochodem kombi z lat 80. Cala i Dimas uczą się w tym czasie korespondencyjnie.
Ta wielomiesięczna podróż pozwoli im - jak mówią - „cieszyć się rodziną, zejść z utartych dróg, nauczyć się podróżowania z niewielkim bagażem”, a także „zerwać z rutyną”. Chcą też pokazać swym dzieciom, że „świat jest większy niż ich dzielnica, że są inni ludzie - jedni podobni, inni odmienni - inne miejsca, inna żywność” i że „jeśli czegoś bardzo pragną, mogą to osiągnąć, nawet jeśli wydaje się to trochę szalone”.
W drodze do Filadelfii odwiedzą ponad 50 miejscowości. Przejechali już przez argentyńskie miasto Mendoza, następnie przez Chile wzdłuż wybrzeża Pacyfiku dotarli do Peru, a stamtąd pojechali do Ekwadoru, Kolumbii, Panamy, Kostaryki i dotarli do Nikaragui.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.