Święty Jan Paweł II
Święty Jan Paweł II
Andrzej Macura CC-SA 4.0

Nauczanie Jana Pawła II wciąż aktualne

Brak komentarzy: 0

Marcin Przeciszewski

KAI

publikacja 02.04.2025 06:00

Budował Kościół otwarty, a jednocześnie twardo bronił doktryny i rygorów katolickiej moralności.

3 czerwca 1979 r. w Gnieźnie Jan Paweł II skierował pamiętne słowa do narodów pobratymczych, czyli naszych sąsiadów z Europy środkowo-wschodniej: „Czyż Chrystus tego nie chce, czy Duch Święty tego nie rozrządza, ażeby ten Papież-Polak, Papież-Słowianin, właśnie teraz odsłonił duchową jedność chrześcijańskiej Europy, na którą składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu”. „Nie upadek Mur Berlińskiego, tylko przesłanie Jana Pawła II z Gniezna w 1979 r. uruchomiło proces prowadzący do upadku „żelaznej kurtyny” – powiedział KAI po latach kard. Stanisław Dziwisz. Pielgrzymka z 1979 r. była generalną próbą procesu, jaki doprowadził do obalenia komunizmu w tej części Europy.

Europa

Europa od samego początku pontyfikatu była kolejny ważnym wątkiem nauczania Jana Pawła II, czemu poświęcił w sumie kilkaset przemówień i wypowiedzi. Chrześcijaństwo wpisane w europejskie fundamenty było dla Jana Pawła II nieusuwalnym kodem genetycznym europejskości. Europa dlań była nie tylko pojęciem geograficznym lecz przestrzenią kulturową, w której myśl starożytna (grecko-rzymska) spoiła się z religijną tradycją judeochrześcijańską. Nieustannie apelował o wierność tym korzeniom i uwzględnienie ich we współczesnych działaniach związanych z integracją kontynentu. Z kolei polskość w integralny sposób wiązał z europejskością. Konsekwentnie przypominał Polakom, że są częścią Europy, a Europejczykom, że europejska wspólnota nie kończy się na Łabie.

Niemal od samego początku pontyfikatu jednoznacznie opowiadał się za ponownym zjednoczeniem kontynentu poprzez przezwyciężenie spuścizny jałtańskiej. 20 maja 1985 r. w siedzibie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej w Brukseli mówił, że Europejczycy nie powinni pogodzić się z podziałem jaki został dokonany bezpośrednio po II wojnie światowej. A przemawiając 11 października 1988 r. w Parlamencie Europejskim - kiedy nic jeszcze nie wskazywało na możliwość upadku muru berlińskiego – wystąpił jako orędownik przyjęcia do Wspólnoty Europejskiej krajów z Europy Środkowo-Wschodniej.

Formułował wizję zjednoczonej Europy jako „wspólnoty ducha”, nawiązującej do bogatego wielokulturowego i wieloreligijnego jej dziedzictwa, podkreślając dziejową rolę chrześcijaństwa, które w najpełniejszy sposób wpłynęło na kształt jej kultury. „Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha” - powiedział do prezydentów siedmiu krajów europejskich, przybyłych na spotkanie z nim u grobu św. Wojciecha w Gnieźnie 3 czerwca 1997 r.

Występując w polskim Parlamencie w czerwcu 1999 r. powiedział, że „integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską a doświadczenie dziejowe, jakie posiada naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie" . Z kolei kiedy ważyły się losy referendum akcesyjnego w 2003, Unię Europejską porównał do Unii Lubelskiej, co zdaniem wielu ekspertów walnie przyczyniło się do zwycięstwa opcji proeuropejskiej w jego ojczyźnie.

Kolejnym wątkiem europejskiego nauczania Jana Pawła II było ostrzeżenie przed „europejskim egoizmem”. Podczas spotkania z delegatami europejskich episkopatów w trakcie obchodów Wielkiego Jubileuszu w 2000 r. apelował: „Europa nie może zamykać się w sobie! Nie może i nie powinna ignorować reszty świata, ale przeciwnie - powinna zachowywać pełną świadomość, że inne kraje i kontynenty oczekują od niej śmiałych inicjatyw, aby można było zapewnić krajom najuboższym środki rozwoju i organizacji społecznej oraz budować świat bardziej sprawiedliwy i braterski”.

oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama