„Słowa ukazują rzeczywistość, która się zmienia, a w przypadku Papieża dają światu nadzieję” – tak streszcza swoją książkę poświęconą najbardziej charakterystycznym zwrotom używanym przez Ojca Świętego Fransesc Torralba, profesor filozofii i antropologii na Uniwersytecie Ramon Llull w Barcelonie, konsultor Papieskiej Rady Kultury.
Autor zaprasza czytelników do podróży przez słowa, aby zrozumieć ich głębię i je rozjaśnić. To rodzaj przewodnika złożonego z wyrażeń stworzonych przez Franciszka, będących kluczami jego nauczania oraz stanowiących syntezę wzniosłych pojęć, które są jednocześnie łatwo dostępne dla wszystkich. Podróż ta rozpoczyna się od fragmentów wywiadów, przemówień, encyklik, homilii i oficjalnych dokumentów.
Autor zaznacza, że wiele z tych zwrotów stanowi wyraz sposobu myślenia Papieża z Argentyny. Używał ich w nauczaniu mówionym i pisanym, jeszcze przed objęciem funkcji Biskupa Rzymu, kiedy był księdzem w Buenos Aires. Z tej analizy i wyboru zrodził się „Słownik Bergoglia”.
„Moja książka zrodziła się z pragnienia zrozumienia słów, kategorii, podstawowych pojęć tego pontyfikatu. Widzę, że istnieje jedność myśli, wielka oryginalność w sposobie przedstawiania oraz rozumienia różnych aspektów kondycji ludzkiej i świata. Wydaje mi się, że to jest klucz do zrozumienia, nawet przez tych, którzy nie są zaangażowani w Kościele, ponieważ widzą w Papieżu Franciszku pozytywne przesłanie nadziei - podkreślił prof. Torralby. – Przesłanie, które można zrozumieć, ponieważ w części jest to język wewnątrzkościelny, ale bardziej pozakościelny. Mogą je przyswoić ci, którzy są daleko i to wydaje mi się bardzo interesujące. Na przykład, kiedy Franciszek mówi o globalizacji obojętności, podkreśla problem obojętności w stosunku do ziemi, w relacji do drugiego człowieka, w stosunku do obcego, w odniesieniu do Boga. Weźmy również całą refleksję na temat peryferii świata, peryferii egzystencjalnych. Są to słowa i wyrażenia, które nie tylko posiadają znaczenie teologiczne, ale można je także interpretować z punktu widzenia świeckiego i to sprawia, że przesłanie dociera na zewnątrz. Uważam, że pragnieniem tego Papieża jest wyjście od siebie, aby dotrzeć do innych i sprawić, by dotarła do nich dobra nowina, Ewangelia.“
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.