Przy dźwiękach dobiegających ze świątyni wezwań Litanii Loretańskiej i pieśni maryjnych na świat przyszedł przyszły papież Jan Paweł II. Był 18 maja 1920 roku.
Aby uniknąć wywiezienia na roboty do Niemiec, Karol wraz z przyjacielem Juliuszem Kydryńskim zatrudnił się w kamieniołomie na Zakrzówku, który miał dla okupantów znaczenie strategiczne. Praca była ciężka. Po dwóch latach obaj zostali przeniesieni do fabryki chemicznej „Solvay”, gdzie było nieco lżej.
18 lutego 1941 r. starszy pan Wojtyła niespodziewanie zachorował. Karol wyszedł do apteki po lekarstwa dla ojca, a po drodze zabrał obiad z domu przyjaciół państwa Kydryńskich. W drodze powrotnej towarzyszyła mu siostra przyjaciela Juliusza – Marysia Kydryńska. Gdy weszli do mieszkania, okazało się, że pan Wojtyła nie żyje.
Po śmierci ojca Karol zamieszkał w domu Kydryńskich. Pewnego dnia na ulicy spotkał swego dawnego nauczyciela Mieczysława Kotlarczyka, który po wywiezieniu brata do obozu postanowił przenieść się do Krakowa. Karol zaproponował, by Kotlarczyk zajął jego mieszkanie przy Tynieckiej. Ostatecznie zamieszkali tam razem. Niebawem „katakumby” – jak nazywano mieszkanie – stały się również siedzibą powstałego Teatru Rapsodycznego. Mieczysław Kotlarczyk był jego dyrektorem artystycznym i reżyserem, a Karol Wojtyła jednym z pięciu aktorów. Był dobrze zapowiadającym się aktorem – jak zauważył stały bywalec tajnych przedstawień Teatru Rapsodycznego Juliusz Osterwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.