Czy jednak może zabraknąć uśmiechu, radości, podczas spotkania dwu braci? Zasadniczym celem podróży Jana Pawła II do Turcji było uczestnictwo w uroczystościach patronalnego święta Kościoła w Konstantynopolu - dnia św. Andrzeja Apostoła.
Wcześniej, bo w 1852 r., autokefalię uzyskał Kościół Grecji. Patriarchat Konstantynopola zachował tytuł Ekumenicznego i nadal dzierży prymat w prawosławiu, ale jest to tytuł jedynie honorowy, nie pociągający za sobą żadnych konsekwencji w zakresie jurysdykcji i wiary. Zgodnie z eklezjologią prawosławną jakikolwiek ośrodek centralnej władzy kościelnej jest zresztą nie do pomyślenia.
Obecnie jest na świecie 16 niezależnych autokefalicznych Kościołów prawosławnych; wśród nich są również lokalne Kościoły autonomiczne, korzystające z ograniczonej niezależności jurysdykcyjnej. Skomplikowany system zależności i autokefalii sprawia, że na terenie jednego kraju jest zwykle wiele różnych jurysdykcji, co nie ułatwia pracy duszpasterskiej, a udzielanie autokefalii przez Kościół macierzysty bywa przyczyną napięć między Kościołami patriarszymi.
Często zresztą autokefalia bywała ogłaszana jednostronnie. Najwyższą władzą religijną, władną określać doktrynę wiary i prawa kościelnego, jest jedynie sobór powszechny, który nie zebrał się od 787 roku - od II Soboru Nicejskiego.
W tej sytuacji ekumeniczne inicjatywy Konstantynopola traktowane były przez resztę Kościołów prawosławnych jako jego własna sprawa, nie zobowiązująca tych Kościołów do niczego. Na III Wszechprawosławnej Konferencji na Rodos (1964) uzgodniono zresztą oficjalnie, że każdy Kościół ma swobodę w nawiązywaniu braterskich stosunków z Rzymem, ale nie jest upoważniony do występowania w imieniu całego prawosławia.
Znający się na rzeczy obserwatorzy z tym większym zainteresowaniem - ale i z tym większym sceptycyzmem - oczekiwali ekumenicznych efektów podróży Jana Pawła II do Turcji. Każdy gest lub słowo, nawet w niezamierzony sposób sugerujące uznanie Konstantynopola za ośrodek władzy i autorytetu w prawosławiu, mogły doprowadzić do impasu w rozwoju ekumenicznego dialogu między Kościołami Zachodu i Wschodu.
W historii zbliżenia między Kościołami, inicjatywa - jeśli chodzi o stronę wschodnią - należała tradycyjnie do Konstantynopola. Głównymi konstruktorami dialogu, którzy śmiałymi gestami zmienili radykalnie klimat wzajemnej wrogości w atmosferę szacunku i otwarcia, byli: papież Paweł VI i patriarcha Athenagoras I, który był twórcą określenia „dialog miłości". „Dialog miłości" jest niezbędnym etapem, warunkującym powodzenie „dialogu teologicznego".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.