Obecny globalny kryzys gospodarczy jest wynikiem chciwości, powiedział Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 22 kwietnia na Placu św. Piotra. Okazją do podjęcia tego tematu była postać św. Ambrożego Autperta, benedyktyna z VIII w., któremu poświęcił swą dzisiejszą katechezę.
Oto polski tekst nauczania papieskiego:
Drodzy bracia i siostry,
Kościół żyje w osobach i ten, kto chce poznać Kościół, zrozumieć jego tajemnicę, musi przypatrzeć się osobom, które żyły i żyją jego przesłaniem, jego tajemnicą. Dlatego od dłuższego czasu w katechezach środowych mówię o osobach, od których możemy się nauczyć, czym jest Kościół. Zaczęliśmy od Apostołów i Ojców Kościoła i stopniowo doszliśmy do VIII wieku – czasów Karola Wielkiego. Dziś chciałbym mówić o Ambrożym Autpercie, autorze raczej nieznanym: jego dzieła bowiem w dużej mierze przypisane zostały innym, bardziej znanym postaciom, od św. Ambrożego z Mediolanu począwszy, po św. Ildefonsa, nie mówiąc o tych, które mnisi z Monte Cassino uznali za stosowne przypisać jednemu ze swych opatów o tym samym imieniu, żyjącemu niemal wiek później. Pomijając kilka krótkich wzmianek autobiograficznych, zawartych w jego wielkim komentarzu do Apokalipsy, mamy niewiele pewnych wiadomości o jego życiu. Uważna lektura dzieł, których autorstwo stopniowo przypisuje mu krytyka, pozwala jednak na odkrycie w jego nauczaniu skarbu teologicznego i duchowego, cennego także dla naszych czasów.
Urodzony w Prowansji, w znakomitym rodzie, według jego późnego biografa Jana, Ambroży Autpert trafił na dwór króla Franków Pepina Małego, gdzie poza urzędem oficjalnym, był także w pewnym sensie prywatnym nauczycielem przyszłego cesarza Karola Wielkiego. Prawdopodobnie towarzysząc papieżowi Stefanowi II, który w latach 753-54 udał się na dwór Franków, Autpert przybył do Italii i mógł odwiedzić słynne opactwo benedyktyńskie św. Wincentego, u źródeł Volturno w księstwie Benewentu. Założone na początku tegoż stulecia przez trzech tamtejszych braci Paldona, Tatona i Tasona, opactwo zasłynęło jako oaza kultury klasycznej i chrześcijańskiej. Wkrótce po swej wizycie Ambroży postanowił podjąć życie zakonne i wstąpił do tego klasztoru, gdzie mógł zdobyć odpowiednią formację, przede wszystkim w dziedzinie teologii i duchowości, zgodnie z tradycją Ojców. Około roku 761 przyjął święcenia kapłańskie, a 4 października 777 wybrany został na opata przy poparciu mnichów frankijskich, podczas gdy przeciwni mu byli mnisi longobardzcy, sprzyjający Longobardowi Potonowi. Napięcie na tle nacjonalistycznym nie opadło w następnych miesiącach, toteż Autpert w roku 778 postanowił ustąpić i schronić się wraz z kilkoma mnichami w Spoleto, gdzie mógł liczyć na opiekę Karola Wielkiego. Mimo to zatarg w klasztorze św. Wincentego utrzymywał się nadal i w kilka lat później, gdy po śmierci opata – następcy Autperta wybrano właśnie Potona (ok. 782), spór rozgorzał i na nowego opata złożono skargę przed Karolem Wielkim. Ten skierował zwaśnionych do papieża, który wezwał ich do Rzymu. Na świadka powołał także Autperta, który jednak w czasie podróży zmarł nagle, być może zabity, 30 stycznia 784 roku.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.