Bp Pierskała: Jak łatwo przychodzi nam osądzanie, a jak trudno docenienie dobra.
W parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Płazie z katechezami o miłosierdziu dzień po dniu gościli biskupi z diecezji opolskiej. W czwartek – bp Andrzej Czaja, a w piątek – bp Rudolf Pierskała, który zachęcał do rozwijania w sobie serca Ewangelii poprzez konkretne uczynki miłosierdzia wobec drugiego człowieka.
Biskup podkreślał, że pielgrzymi, którzy przyjechali na Światowe Dni Młodzieży, doświadczają uczynków miłosierdzia. – Zostaliśmy przyjęci, nakarmieni, wody nam nie brakuje – wyliczał bp Pierskała. A po chwili pytał młodzież, czy ktoś przygotowywał już w niedzielę dla całej swojej rodziny śniadanie, albo nakrywał do obiadu, albo po nim zmywał? – Miłosierdzie trzeba czynić wobec najbliższych. Miłość jest konkretna – podkreślał.
Pytał, jak młodzi traktują swoich dziadków, czy dzwonią do nich, odwiedzają ich? Czy modlą się za zmarłych dziadów?
Przestrzegał też, by pamiętać, że dziś Chrystus ma twarz uchodźcy. – Nie wolno nam sprawiać wrażenia, że sprawa uchodźców mnie nie obchodzi, że mnie nie dotyczy. Nie wykreślimy słów Ewangelii, w których Jezus mówi: „byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie”. – Tu, na ŚDM dokonuje się budowanie pokoju, zgody, jedności. Decydenci nie potrafią się dogadać, a młodzi, często nie znając języka, potrafią – wskazywał bp Pierskała, chwaląc młodych ludzi.
Mówił o tym, jak postępować wobec osoby, która wobec nas zawiniła. Zachęcał, by nie obrażać się, by nie zaczynać od szukania winnego, osądzania go i wymierzania kary tylko po to, by dzięki temu mieć lepsze samopoczucie.
Jednak najbardziej przemawiającym obrazem dla młodych okazała się osobista refleksja biskupa o tacie i małym chłopcu, która uświadamia, jak ważny jest dobry dotyk. – Kilka lat temu po uroczystej Mszy św. na Placu św. Piotra, szliśmy w strumieniu pielgrzymów na parking. Przede mną szedł młody tato z kilkuletnim synkiem. W pewnym momencie chłopiec stanął rozhisteryzowany i powiedział, że dalej nie pójdzie. Też przystanąłem, bo byłem ciekawy, co tato zrobi, jak się zachowa, czy użyje argumentów ręcznych? – opowiadał bp Rudolf. Okazało się, że tato zachował się zachwycająco. Przykucnął i mocno przytulił syna. Potem go ucałował, a gdy ten po chwili się uspokoił, powiedział mu, by popatrzył, że już w oddali widać parking, i że na pewno da radę dojść. Chłopiec odpowiedział: „dobrze, idziemy”.
Po katechezie biskup odpowiadał na pytania młodzieży i chętnie pozował do wspólnych zdjęć. – Spotkanie jest najważniejsze. A zaraz na drugim miejscu jest sefie z tego spotkania. A na trzecim – wrzucenie tego zdjęcia na facebooka – mówił wprost bp Pierskała.
Młodzi pielgrzymi byli bardzo mile zaskoczeni otwartością biskupa. Podkreślali, że to najszczęśliwszy i najradośniejszy biskup, jakiego spotkali.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.