Refleksje o kwestiach teologicznych odnoszących się do relacji katolicko- żydowskich z okazji 50. rocznicy „Nostra aetate” (art. 4)
43. Jest i pozostaje definicją jakościową Kościoła Nowego Przymierza fakt, że składa się on z Żydów i pogan, nawet jeśli proporcje ilościowe chrześcijan wywodzących się od pogan i od Żydów mogły dawać na pierwszy rzut oka odmienne wrażenie. Tak, jak po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa nie było dwóch niepowiązanych ze sobą przymierzy, tak również lud przymierza Izraela nie jest oddzielony od „ludu Bożego pochodzącego od pogan”. Trwałość roli ludu przymierza Izraela w Bożym planie zbawienia należy odnieść dynamicznie do „ludu Bożego Żydów i pogan, zjednoczonego w Chrystusie”, Tym, którego Kościół wyznaje jako powszechnego pośrednika stworzenia i zbawienia. W kontekście Bożej woli powszechnego zbawienia, wszystkich ludzi, którzy jeszcze nie otrzymali Ewangelii należy przyporządkować do ludu Bożego Nowego Przymierza. „Przed wszystkim więc ten naród, który otrzymał przymierze i obietnice, a z którego narodził się Chrystus według ciała (por. Rz 9, 4-5) lub dzięki wybraniu szczególnie umiłowany ze względu na praojców, albowiem Bóg nie żałuje darów i wezwania” (por. Rz 11, 28-29), („Lumen gentium”, 16).
44. Pierwszym celem dialogu jest pogłębienie wzajemnej wiedzy o Żydach i chrześcijanach. Można kochać jedynie to, czego się stopniowo nauczyło a można poznać prawdziwie i dogłębnie tylko to, co się kocha. Tej pogłębionej znajomości towarzyszy wzajemne ubogacenie, na mocy którego partnerzy dialogu stają się odbiorcami darów. Deklaracja soborowa „Nostra aetate” (art. 4) mówi o bogatym dziedzictwie duchowym, które powinno być dalej odkrywane krok po kroku poprzez studia biblijne i teologiczne oraz przez dialog. W tym sensie z chrześcijańskiego punktu widzenia, ważnym celem jest wydobycie dla chrześcijan skarbów duchowych ukrytych w judaizmie. W związku z tym trzeba wspomnieć przede wszystkim interpretację Pisma Świętego. W przedmowie autorstwa kardynała Josepha Ratzingera do dokumentu Papieskiej Komisji Biblijnej z 2001 roku „Naród żydowski i jego Święte Pisma w Biblii chrześcijańskiej” podkreślono szacunek chrześcijan dla żydowskiej interpretacji Starego Testamentu. Zaznaczono, że „chrześcijanie mogą wiele się nauczyć od żydowskiej egzegezy, stosowanej od ponad dwóch tysięcy lat. I na odwrót chrześcijanie mogą żywić nadzieję, że Żydzi skorzystają z badań egzegezy chrześcijańskiej”. Obecnie w dziedzinie egzegezy wielu uczonych żydowskich i chrześcijańskich pracuje wspólnie i stwierdza, że ich współpraca jest wzajemnie owocna właśnie dlatego, że należą do różnych tradycji religijnych.
45. To wzajemne zdobywanie wiedzy nie musi ograniczać się jedynie do samych specjalistów. Dlatego ważne jest, aby katolickie instytucje edukacyjne, szczególnie poświęcające się formacji kapłanów, włączały do swoich programów nauczania zarówno „Nostra aetate”, jak i kolejne dokumenty Stolicy Apostolskiej dotyczące wprowadzania w życie deklaracji soborowej. Kościół jest również wdzięczny za analogiczne wysiłki w obrębie wspólnoty żydowskiej. O podstawowych zmianach w relacjach między chrześcijanami a Żydami, zainicjowanych przez „Nostra aetate” (art. 4) muszą również wiedzieć przyszłe pokolenia, aby mogły je przyjąć i upowszechniać.
46. Jednym z ważnych celów dialogu żydowsko-chrześcijańskiego jest z pewnością wspólne zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości, pokoju, ochrony rzeczywistości stworzonej i pojednania na całym świecie. Możliwe, że w przeszłości różne religie - na tle ciasno rozumianego pretendowania do prawdy i związanej z nim nietolerancji - przyczyniły się do podżegania konfliktu i konfrontacji. Ale dzisiaj religie nie powinny być częścią problemu, ale częścią rozwiązania. Tylko wówczas, gdy religie podejmą ze sobą udany dialog, i w ten sposób przyczynią się do pokoju na świecie, może on być zrealizowany również na poziomie społecznym i politycznym. Warunkiem wstępnym dla takiego dialogu i pokoju jest wolność religijna gwarantowana przez władze cywilne. W związku z tym, papierkiem lakmusowym jest to, jak traktowane są mniejszości religijne i jakie należne prawa są im zapewnione. W dialogu żydowsko-chrześcijańskim sytuacja wspólnot chrześcijańskich w państwie Izrael ma wielkie znaczenie, ponieważ – tam, jak nigdzie indziej na świecie - mniejszość chrześcijańska stoi w obliczu większości żydowskiej. Pokój w Ziemi Świętej – którego brakuje i o który nieustannie się modlimy - odgrywa ważną rolę w dialogu między Żydami a chrześcijanami.
47. Innym ważnym celem dialogu żydowsko-katolickiego jest wspólne zwalczanie wszelkich przejawów dyskryminacji rasowej wobec Żydów i wszelkich form antysemityzmu, które z pewnością nie zostały jeszcze wykorzenione i pojawiają się na różne sposoby w różnych kontekstach. Historia uczy nas, dokąd mogą prowadzić najmniejsze nawet dostrzegalne formy antysemityzmu: ludzkiej tragedii Szoah, w której zostały unicestwione dwie trzecie europejskich Żydów. Obydwie tradycje wiary są powołane do wspólnego podtrzymywania nieustannej czujności i wrażliwości także w sferze społecznej. Ze względu na silne więzi przyjaźni między Żydami a katolikami, Kościół katolicki czuje się szczególnie zobowiązany do uczynienia wszystkiego, co możliwe, aby wraz z naszymi żydowskimi przyjaciółmi, odrzucić tendencje antysemickie. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że chrześcijanin nie może być antysemitą, zwłaszcza ze względu na żydowskie korzenie chrześcijaństwa.
48. Jednakże sprawiedliwość i pokój nie powinny być pojęciami abstrakcyjnymi w dialogu, ale przejawiać się również w sposób namacalny. Sfera społecznocharytatywna zapewnia bogate pole działania, gdyż zarówno etyka żydowska jak i chrześcijańska zwiera nakaz wspierania ubogich, upośledzonych i chorych. Na przykład, Komisja Stolicy Apostolskiej ds. Stosunków Religijnych z Judaizmem i Międzynarodowy Komitet Żydowski ds. Konsultacji Międzyreligijnych (IJCIC) zjednoczyły swe wysiłki w roku 2004 w Argentynie w czasie kryzysu finansowego w tym kraju, by zorganizować kuchnie dla biednych i bezdomnych oraz umożliwić ubogim dzieciom uczęszczanie do szkoły poprzez dostarczanie przygotowanych dla nich posiłków. Większość kościołów chrześcijańskich ma duże organizacje charytatywne. Istnieją one również w obrębie judaizmu. Mogą one współpracować, aby ulżyć ludzkiej biedzie. Judaizm naucza, że przykazanie by „postępować według wszystkich Jego dróg” (Pwt 11,22) wymaga naśladowania Bożych atrybutów (imitatio Dei) poprzez opiekę nad najsłabszymi, ubogimi i cierpiącymi (Talmud Babiloński, Sota 14a). Zasada ta jest zgodna z nauczaniem Jezusa, aby wspierać osoby potrzebujące (por. np Mt 25, 35-46). Żydzi i chrześcijanie nie mogą zwyczajnie zaakceptować biedy i ludzkiego cierpienia; muszą raczej dążyć do przezwyciężenia tych problemów.
49. Gdy Żydzi i chrześcijanie wspólnie przyczyniają się poprzez konkretną pomoc humanitarną do sprawiedliwości i pokoju na świecie, to dają świadectwo miłującej troski Boga. Już nie w konfrontacyjnej opozycji, ale współpracując ramię w ramię, Żydzi i chrześcijanie powinni starać się działać na rzecz lepszego świata. Święty Jan Paweł II wezwał do takiej współpracy w przemówieniu do Centralnej Rady Żydów niemieckich i Konferencji Rabinów w Moguncji w dniu 17 listopada 1980 roku: „Żydzi i chrześcijanie, jako synowie Abrahama, są powołani do tego, by byli błogosławieni dla świata ..., wspólnie przyczyniając się do pokoju i sprawiedliwości między wszystkimi ludźmi i narodami – i to w tej pełni i głębi, którą Bóg sam dla nas zamierzył, a także z gotowością do ofiar, których może wymagać tak wzniosły cel”.
Kard. Kurt Koch, przewodniczący
Bp Brian Farrell, wiceprzewodniczący
Ks. Norbert Hofmann SDB, sekretarz
10 grudnia 2015
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.