Islamscy bojownicy z ugrupowania Seleka dokonali napadu na świątynię, gdzie schroniło się 12 tys. uchodźców.
17 osób zabitych i 10 ciężko rannych – taki jest oficjalny bilans ataku rebeliantów na katolicką katedrę w Bambari w Republice Środkowoafrykańskiej. Islamscy bojownicy z ugrupowania Seleka dokonali w poniedziałek 7 lipca napadu na świątynię, gdzie schroniło się 12 tys. uchodźców. Niektóre doniesienia mówią o jeszcze większej liczbie zabitych. Do incydentu doszło na dzień przed wizytą w tym rejonie ministra obrony Francji, który odwiedzał stacjonujące tam oddziały francuskie pełniące misję pokojową.
Atak na cywilną ludność chroniącą się w zabudowaniach kościelnych potępiła oenzetowska koordynatorka pomocy humanitarnej dla Republiki Środkowoafrykańskiej, Clair Bourgois. Przypomniała zarazem, że kilka dni wcześniej zaatakowano granatami uchodźców zgromadzonych w meczecie w Paoua, gdzie rany odniosły 34 osoby.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.