65,42 proc. Chorwatów opowiedziało się w niedzielnym referendum za wprowadzeniem do konstytucji definicji małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety – wynika z przeliczonych dotychczas 90 proc. głosów. W referendum wzięła udział ponad 1/3 obywateli Chorwacji (34,84 proc.).
Pytanie referendalne brzmiało: „Czy jesteś za wprowadzeniem do konstytucji definicji małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety?”. Inicjatorem referendum jest stowarzyszenie „W imię rodziny”, które zebrało pod petycją o zorganizowanie głosowania ponad 740 tys. podpisów.
Kościół wyraził pełne poparcie dla tego przedsięwzięcia. Specjalne oświadczenie wydała w tej sprawie Komisja Sprawiedliwości i Pokoju chorwackiego episkopatu. Wyraża w nim przekonanie o konieczności pełnej ochrony rodziny.
„To referendum może zapobiec kaprysom zmiany instytucji małżeństwa przez ewentualną, arbitralną większość parlamentarną, niezależnie od woli narodu, jak stało się to na przykład we Francji – czytamy w dokumencie chorwackich biskupów. – Stąd też sukces tego referendum zapewni, że instytucja, która jest związkiem mężczyzny i kobiety, i która sama w sobie zapewnia legalne podstawy dla utworzenia rodziny, będzie trwalej szanować związek, będący najlepszym środowiskiem dla każdego dziecka – odpowiedzialny związek miłości matki i ojca”.
Hierarchowie przypominają także, że w skład stowarzyszenia „W imię rodziny”, które jest inicjatorem referendum, wchodzą nie tylko katolicy i chrześcijanie, ale także muzułmanie, żydzi, agnostycy i ateiści. Komisja Sprawiedliwości i Pokoju sugeruje zatem, by chorwacki rząd i parlament wzięły przykład z Unii Europejskiej i na jej wzór podjęły „regularny, otwarty i przejrzysty dialog” z Kościołami i innymi wspólnotami wyznaniowymi.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.