Rodzina to temat tak delikatny i ważny, że synod zajmie się nim na dwóch zgromadzeniach: nadzwyczajnym w 2014 r. i zwyczajnym rok później – ujawnił abp Bruno Forte.
Wczoraj Franciszek mianował go sekretarzem specjalnym Synodu. Dziś abp Forte ujawnia, że nie wystarczy jedno zgromadzenie Synodu, by rozstrzygnąć wszystkie kwestie związane z duszpasterstwem rodzin. Tak postanowił Ojciec Święty. Na pierwszym, nadzwyczajnym, które odbędzie się dokładnie za rok, Papież i biskupi podzielą się swymi doświadczeniami, zdadzą relację o sytuacji rodziny w swych krajach. Rok później na zgromadzeniu ogólnym przyjdzie czas na wysunięcie wniosków i propozycji.
Abp Forte przestrzega, by w podejściu do rodziny, nie widzieć tylko problemów. Wyzwania stojące przed rodziną są przede wszystkim pozytywne. Chodzi bowiem o głoszenie piękna Ewangelii rodziny i o pomoc rodzinom, by mogły w pełni realizować zamysł Boga względem nich.
Włoski biskup i teolog przyznaje jednak, że na synodzie będzie też mowa o tak zwanych rodzinach zranionych. On sam na ostatnim synodzie o nowej ewangelizacji zwrócił uwagę biskupów na sytuację dzieci, które wzrastają w związkach niesakramentalnych, co bardzo często odbija się na ich wychowaniu do wiary i życia sakramentalnego. Abp Forte jednoznacznie jednak zapowiedział, że Synod o rodzinie nie będzie się zajmował związkami jednopłciowymi, bo dla Kościoła nie są to rodziny.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.