Zdecydowana większość Polaków (ponad 65 proc.) nie chce religii na maturze jako przedmiotu dodatkowego. "Za" jest prawie 28 proc., a zdania na ten temat nie ma 7 proc. ankietowanych - wynika z sondażu Instytutu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej".
Według badania 100 proc. wyborców Ruchu Palikota jest przeciw religii na maturze, podobnie 80 proc. głosujących na SLD (12 proc. nie ma zdania). Przeciwnicy tego przedmiotu na egzaminie dojrzałości przeważają też w elektoracie PO (72 do 20 proc.) oraz PSL (65 do 28 proc.).
Z kolei za wprowadzeniem na maturę religii jest 52 proc. wyborców PiS, a 44 proc. zwolenników tej partii jest temu przeciwna.
Jak przypomina "Rz", dyskusja o egzaminie dojrzałości z religii toczy się od kilku lat. W minionym tygodniu przedstawiciele episkopatu rozmawiali na ten temat z resortem edukacji. MEN uznał, że nie może dopuścić tego przedmiotu na maturę, bo nie ma wpływu na programy jego nauczania.
Homo Homini przeprowadził sondaż 7 czerwca; na pytanie odpowiedziało 1100 respondentów.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.