Kościół w Afryce nie może pozostać obojętny wobec aktualnych wyzwań społeczno-politycznych i gospodarczych.
Takie zdanie wyrazili biskupi Czarnego Lądu zrzeszeni w Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM). Wydali oni specjalny list pasterski będący pokłosiem adhortacji apostolskiej Benedykta XVI Africae munus. Podkreślają w nim, że istotnymi elementami ewangelicznego przesłania są: dobro wspólne, przestrzeganie praw człowieka i wspieranie dobrych rządów.
W dokumencie przypomina się decydujący wkład Kościoła w sprawach dotyczących demokracji i dobra wspólnego na Czarnym Lądzie. Dotyczy to zwłaszcza przełomowego okresu lat 90., kiedy to wspólnota katolicka w widoczny sposób przyczyniła się do demokratyzacji wielu krajów. Pięć z ośmiu odbytych wówczas krajowych konferencji dotyczących przekształceń politycznych było kierowanych przez katolickich biskupów – przypomina się w liście.
Afrykański Kościół zaangażowany był także w sprawę właściwej polityki korzystania z zasobów naturalnych, jak ropa naftowa czy drewno. W tym kontekście biskupi zwracają uwagę, że mimo postępów dotyczących stopy życiowej mieszkańców kontynentu wciąż dokuczliwe pozostają tam plagi korupcji klasy urzędniczej oraz rabunkowej eksploatacji ze strony międzynarodowych koncernów. Uniemożliwia to znacznej części Afrykańczyków korzystać z bogactw własnych krajów. Biskupi Afryki zapewniają na koniec o woli współpracy z rządami i innymi instytucjami na rzecz integralnego rozwoju kontynentu.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
Pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św. w bazylice św. Piotra.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.