"Mitologie" w reżyserii Pawła Świątka, spektakl inspirowany tekstem francuskiego filozofa Rolanda Barthesa, to najnowsza produkcja wrocławskiego Teatru Polskiego. Premiera spektaklu obędzie się w sobotę.
Najnowsza produkcja wrocławskiego Teatru Polskiego to kolejna realizacja Świątka, reżysera młodego pokolenia, studenta V roku reżyserii krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Po spektaklach inspirowanych tekstami Samuela Becketta, Zygmunta Baumana czy Doroty Masłowskiej, tym razem reżyser sięgnął po "Mitologie" - jeden z najbardziej znanych zbiorów esejów Barthesa.
Spektakl wystawiany na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego zabiera widza w świat pokazów mody oraz rzeczywistości medialnej. "Świat pokazywany przez media jest dziś bez wątpienia najbardziej uniwersalnym ze światów. Oznacza to, że wszystkie uniwersalne tematy będą pokazywane przez media" - mówił podczas próby prasowej reżyser.
Twórcy spektaklu za największe wydarzenie medialne współczesności uznali relacje ze śmierci i pogrzebu papieża Jana Pawła II. "To wydarzenie postanowiliśmy opowiedzieć z perspektywy pokazu mody na ten temat. Tym samym zadajemy pytanie o istnienie sacrum w takim świecie oraz o to, czy istnieje w nim wspólnota, która gromadzi się wokół jakiegoś pierwotnego mitu, o którym pisał Roland Barthes. Czy ten mit tworzy wspólnotę i jest w nas, czy jest on tylko wykorzystywany przez media" - opowiadał Świątek.
Dramaturg przedstawienie Tomasz Jękot podkreślił, że adaptacja tekstów Barthesa polegała na przyjęciu optyki francuskiego filozofa w spojrzeniu na rzeczywistość. "Chcieliśmy spojrzeć na rzeczywistość z poziomu, z którego obserwował ją Barthes opisując zjawiska mitologiczne. Postaraliśmy się dopisać nowy rozdział i zastanowić się na co filozof zwróciłby dziś uwagę. Prawdopodobnie byłaby to transmisja medialna pogrzebu Jana Pawła II" - powiedział PAP Jękot.
W spektaklu oprócz aktorów będzie można zobaczyć zawodowe modelki. Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę na Scenie na Świebodzkim.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.