Głównym punktem wydarzenia była światowa prapremiera filmu „Papież, który nie umarł” rosyjskiej reżyserki Tamary Elżbiety Jakżyny.
Dzień Pamięci bł. Jana Pawła II odbył się w auli kurii metropolitarnej archidiecezji Matki Bożej w Moskwie. Obchodom przewodniczył miejscowy ordynariusz, abp Paolo Pezzi. Głównym punktem wydarzenia była światowa prapremiera filmu „Papież, który nie umarł” rosyjskiej reżyserki Tamary Elżbiety Jakżyny. Ekranizacja jest dopełnieniem pierwszej części obrazu o Papieżu Polaku pt. „Nie bój się, modlę się za ciebie”, ukazanego w 2005 r.
Po słowie wstępnym abp. Paolo Pezziego rozpoczęła się projekcja filmu, będącego dokumentalnym tryptykiem składającym się, według określenia samej autorki, z trzech 50-minutowych warstw tematycznych. Pierwsza z nich zawiera wspomnienia znanych przedstawicieli życia religijnego, kulturalnego i politycznego na temat ich spotkań i relacji z Janem Pawłem II. Druga prezentuje sylwetkę Papieża zwracającego się bezpośrednio do każdego z nas ze swoim przesłaniem i nauczaniem. Trzecia zaś przedstawia jego osobę jako „ikonę” twórczości muzycznej Wojciecha Kilara.
Według rosyjskiej reżyserki najważniejszym motywem powstania filmu i jego celem nie było skonstruowanie fabuły, ale bezpośredni przekaz treści, które dotarłyby do serc widzów. Publiczność, która wypełniła aulę kurii archidiecezjalnej, z widocznym wzruszeniem i gorącym aplauzem przyjęła film. Osoba bł. Jana Pawła II do dziś budzi wielką sympatię i szacunek wśród Rosjan i to nie tylko katolików.
Po projekcji Tamara Elżbieta Jakżyna podziękowała abp. Paolo Pezziemu i nuncjuszowi apostolskiemu w Rosji, abp. Ivanovi Jurkovićowi za wsparcie, jakie uzyskała od nich przy realizacji filmu.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.