„Benedykt XVI powinien odbyć pielgrzymkę do centrum handlowego"
- Nowy model praw człowieka pragnie świata, w którym każdy praktykuje własną wolność w sytuacji absolutnej samotności – powiedział na rozpoczęcie 2. dnia IV Kongresu Kultury Chrześcijańskiej włoski politolog prof. Rocco Buttiglione. Głównym bohaterem bloku, w którym wziął udział on i abp Celestino Migliore, był Jan Paweł II i jego wizja polityki oraz praw człowieka.
Wystąpienie nuncjusza apostolskiego w Polsce było w dużej mierze dokładnym podsumowaniem działalności Stolicy Apostolskiej za pontyfikatu Jana Pawła II na arenie międzynarodowej. – Wiele organizacji religijnych zaangażowało się w działania na rzecz utrzymania czy przywrócenia pokoju, używając metod dyplomatycznych i politycznych. Ale w ramach tej „dyplomacji równoległej” rozwinął się inny jeszcze sposób działania, dyplomacji bazującej na wierze, na tych jej elementach, które mogą być pomocne w utrzymaniu pokoju – stwierdził hierarcha, podkreślając, że Jan Paweł II był wielkim przeciwnikiem wojen.
Z kolei prof. Rocco Buttiglione ukazał sprzeczności, jakie występują między katolickim, a laickim podejściem do praw człowieka. – Pierwszym prawem człowieka jest uznanie go za człowieka. Nie ma prawa bez wzajemnego rozpoznania się jako członkowie tej samej wspólnoty – tłumaczył naukowiec. Na przykładach podejścia do aborcji, eutanazji i małżeństw homoseksualnych wykazywał, jak odległe od siebie są niestety oba podejścia. - Zakładam, że moje ciało przynależy do innej płci, różnej od tej, którą obdarzyła mnie natura i domagam się, by cała wspólnota zgodziła się na mój wybór – relacjonuje sposób myślenia homolobby. To prowadzi do zakłamania tradycyjnego rozumienia tolerancji, która „dotyczy nie tyle twierdzenia, z którym się zgadzam, ale osoby, która je wypowiada”. Nowe podejście zamyka usta przeciwnikom czyichś subiektywnych ocen i wprowadza cenzurę.
Słuchacze pytali m.in. o stanowisko Kościoła wobec spuścizny komunizmu, islamu, czy taktyki politycznej. Abp Migliore nie miał złudzeń co do możliwości dialogu ze światem muzułmańskim. – Obecnie jest on coraz trudniejszy. Także dziś mamy przykład naszych braci, którzy padają ofiarą właśnie z rąk muzułmanów. Jesteśmy skazani na dialog, choć nie wydaje mi się, żeby występowały jakieś daleko idące zbieżności teologiczne – mówił.
Z kolei prof. Buttiglione przekonywał, że chrześcijanie nigdy nie będą pewni swojego zwycięstwa, aż do skończenia świata. Nie zmienia to faktu, że przez swoje świadectwo mogą go zmieniać. – Podczas wizyty w Auschwitz Jan Paweł II mówił, że gdy człowiek jest traktowany jako zwierzę, może być zmuszony do jakiejkolwiek rzeczy za pomocą siły. I wtedy moc łaski daje możliwość dawania świadectwa. Takie świadectwo jak św. Maksymiliana Kolbe wywraca doświadczenie Auschwitz. Dziś Benedykt XVI powinien być może udać się na pielgrzymkę do wielkiego centrum handlowego, aby podkreślić, że próba zredukowania człowieka do konsumenta, czyli do zwierzęcia, nie da rezultatu – powiedział.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.