Na specjalnej audiencji Benedykt XVI przyjął prezydent Kostaryki Laurę Chinchillę.
Wizytę w Watykanie odbyła ona w ramach roboczej podróży po Starym Kontynencie, mającej promować współpracę gospodarczą Ameryki Środkowej z Unią Europejską, która ma przyjąć formę umowy stowarzyszeniowej.
Laura Chinchilla, choć wybory prezydenckie wygrała z ramienia socjalistycznej Partii Wyzwolenia Narodowego, popiera otwartość gospodarczą i inwestycje zagraniczne. Natomiast w dziedzinie społecznej określana bywa wręcz mianem „ultrakonserwatywnej”, opierając się międzynarodowym naciskom na legalizację w Kostaryce aborcji i związków jednopłciowych. Oponowała także przeciwko zmianom zapisu kostarykańskiej konstytucji, gdzie katolicyzm uznawany jest za wyznanie państwowe.
Po wizycie u Papieża prezydent Chinchilla spotkała się z kardynałem sekretarzem stanu Tarcisio Bertone oraz szefem watykańskiej dyplomacji, abp. Dominique’iem Mambertim. Jak poinformowało następnie biuro prasowe, podczas rozmów podkreślono dobre relacje między Stolicą Apostolską, Kościołem i państwem w Kostaryce. Wyrażono również wolę ich wzmocnienia specjalną umową, w poszanowaniu tożsamości kraju oraz autonomii i współpracy między władzami świeckimi i kościelnymi. Omówiono ponadto wkład Kościoła w dziedzinie działalności edukacyjnej, socjalnej i charytatywnej. Podkreślono na koniec potrzebę dalszej troski o godność człowieka od chwili jego poczęcia.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.