Do nakładu najnowszego Gościa dołączono bezpłatny dodatek przygotowany przez redakcje tygodników katolickich oraz KAI poświęcony w całości tematowi finansowania Kościoła katolickiego w Polsce.
Autorzy tekstów przyglądają się faktom dotyczącym tego, czy Fundusz Kościelny oraz Komisja Majątkowa naprawdę były dla Kościoła katolickiego specjalnym przywilejem. Jest w nim również mowa o rządowej propozycji nowego systemu finansowego który wspierać będzie działalność Kościoła, a także o tym, dlaczego Kościół w Polsce chce być na utrzymaniu wiernych. Poza tym w najnowszym "Gościu":
Gość Niedzielny: Polityczny falstart mistrzostw [Piotr Legutko]
„Wspólne mistrzostwa, dzięki którym chcieliśmy wciągnąć Ukrainę do Europy, politycznie już zostały przegrane” – stwierdza Piotr Legutko, pisząc o bojkocie Euro 2012. Po oświadczeniu Julii Tymoszenko, że została pobita, niemieckie gazety zaczęły wzywać polityków do działania. Prezydent Niemiec oświadczył, że na znak protestu odwołuje swój udział w szczycie państw Europy Środkowej na Krymie. Do bojkotu dołączyli również inni politycy z różnych państw. W Polsce bojkot poparł jedynie Jarosław Kaczyński. Według wielu analityków sprawa bojkotu Euro ma drugie dno, ponieważ poza Polską nikt w Europie nie ma interesu w podtrzymywaniu dobrych relacji z ukraińskim rządem. Niemcy nie są zainteresowane dalszym poszerzaniem Unii, dla której w sytuacji kryzysu finansowego Kijów nie jest dziś po-żądanym partnerem. Również Moskwa nie chce dopuścić do stowarzyszenia Ukrainy z Unią.
Gość Niedzielny: Wehikuł Ducha Świętego [ks. Tomasz Jaklewicz]
„Ewangelizacja jest procesem, co prawda obejmującym całe życie, ale musi pojawić się w niej wyraźny akt wyboru człowieka, który uznaje panowanie Boga nad sobą” – stwierdza Andrzej Sionek, członek Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Krakowskiej, w rozmowie z ks. Tomaszem Jaklewiczem. Nowa ewangelizacja rozpo-czyna się od głoszenia słowa Bożego ochrzczonym, którzy nigdy nie podjęli osobistej decyzji, by odpowiedzieć na wyraźne głoszenie Ewangelii. Taka decyzja jest nie-zbędnym elementem, który owocuje osobistą relacją z Jezusem jako Panem i Zbawi-cielem oraz otwarciem na działanie Ducha Świętego. Sionek na pytanie, czym jest głoszenie Ewangelii, odpowiada, że „jest ono komunikowaniem życia, które jest w nas, ale z nas nie pochodzi. Ewangelizowanie nie jest pobożnym opowiadaniem o Panu Bogu”.
Gość Niedzielny: Polacy lubią trzynastkę [Marcin Jakimowicz]
Rosja kipiała, przygotowując bolszewicką rewolucję, wokół wybuchały bomby I wojny światowej, a na krańcu Europy troje pastuszków otrzymało przesłanie mające prze-sądzić o losach świata. Gość z nieba poprosił o zadośćuczynienie przez odprawienie nabożeństwa przez kolejnych pięć pierwszych sobót miesiąca. Niebawem doszła do nich praktyka tzw. nabożeństw fatimskich. Trzynastego dnia każdego miesiąca sku-piały w kościołach coraz większe rzesze wiernych. Gdy 13 maja 1981 na Placu św. Piotra padły strzały, świat zamarł w bezruchu. Śmiertelnie raniony Jan Paweł II ocalał. Gdy po zamachu zapoznał się z dokumentacją objawień w Fatimie, stał się apostołem tego orędzia. Nabożeństwo fatimskie znakomicie przyjęło się nad Wisłą a jego popularność jest już masowym fenomenem. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie o to, dlaczego akurat w Polsce zyskały tak wielu zwolenników.
Gość Niedzielny: Od polityki nie uciekniemy [Bogumił Łoziński]
„W najważniejszych sprawach państwo jest zablokowane przez wojnę między PO i PiS” – twierdzi Paweł Kowal. Uważa, że trzeba „bronić rodziny, wartości, dać per-spektywę dobrej pracy, zapewnić tanią energię dla gospodarki. Wygra ten, kto poru-szy ludzi, a nie będzie ględził o swojej partii. Taki ruch ludowy wobec nieudolności rządu już by istniał, podobnie jak w Hiszpanii czy na Węgrzech, gdyby PiS doktrynal-nie nie broniło stanowiska «jedna partia, jeden wódz»”. Rozmówca Bogumiła Łoziń-skiego spodziewa się, że na prawicy „powstanie coś nowego, jakiś rodzaj szerokiego ruchu ludzi niezadowolonych z obecnej sytuacji, których jednak połączy nowa idea, nowa nadzieja”.
Gość Niedzielny: Diabeł tkwi w szczegółach [Agata Puścikowska]
„Otóż z Konwencją, gotowym dokumentem, jest tak, że nie można do niego zgłaszać poprawek, zmieniać. Konwencję można albo przyjąć w całości, albo odrzucić” – tłu-maczy dr hab. Agnieszka Nogal, która pracuje w Zakładzie Filozofii Polityki UW oraz w Instytucie Studiów Politycznych PAN. Uważa Konwencję Rady Europy przeciwko przemocy wobec kobiet za rozsądny dokument, jednak z pewnymi zastrzeżeniami: „Konwencja zawiera określenie płci z perspektywy gender. Tymczasem wprowadza-nie radykalizmu do dokumentów prawnych jest niepotrzebne i szkodzi. Po drugie: zapisy Konwencji zobowiązują państwa, które ją podpiszą, do określonych działań w kwestii promocji zachowań seksualnych w szkołach”. Szczegółowo wyjaśnia w jaki sposób w dokumencie pojawiła wizja płci zaczerpnięta ze środowiska gender oraz jakie to niesie konsekwencje.
Gość Niedzielny: Co z pszczołami? [Tomasz Rożek]
Sprawy zaszły tak daleko, że w literaturze fachowej wymieranie pszczół nazwano już «masowym». A wszystko zaczęło się w 2006 roku” – zwraca uwagę Tomasz Rożek. Hodowcy pszczół z USA i Kanady jesienią 2006 roku zauważyli, że masowo giną pszczoły, które wyleciały z ula. Znajdowali je martwe w miejscach, w których zbierały nektar. Wiosną 2007 roku ogromne straty zaczęli notować plantatorzy owoców, wa-rzyw i roślin oleistych z terenów, na których ginęły pszczoły. Po prostu spora część kwiatów nie była zapylona. Zagadka wymierania pszczół jest godna Sherlocka Hol-mesa. Co się stanie, jak pszczoły wyginą?
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.