Prawie 5 ton żywności ofiaruje na święta ubogim mieszkańcom Kalisza miejscowe Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie "Bank Chleba". W sobotę kilkaset osób będzie mogło odebrać paczki m.in. z wędlinami, chlebem i kiszoną kapustą.
W tym roku Bank zebrał w supermarketach 1,8 tony artykułów spożywczych, a prywatni sponsorzy przekazali ponad tonę konserw, 320 kilogramów wafli, 650 kilogramów artykułów spożywczych oraz 720 kilogramów kiszonej kapusty i 300 bochenków chleba. Żywności może być jeszcze więcej, bo jedna z firm ma przekazać w piątek wieczorem tonę wędlin, a jeden z supermarketów - artykuły spożywcze.
Każdego dnia pomoc z Banku otrzymuje w Kaliszu 780 osób, w tym 360 dzieci do 18 lat. Jak poinformował założyciel i szef Banku Grzegorz Chwiałkowski, pomoc otrzymują rodziny, w których dochód na jedną osobę nie przekracza 345 zł. "Tych podopiecznych kieruje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej" - powiedział Chwiałkowski. Podkreślił, że w nagłych przypadkach Bank pomaga także mieszkańcom innych miast, którzy przebywają w Kaliszu i nie mają pieniędzy na utrzymanie.
Oprócz emerytów i rencistów, paczki otrzymują też osoby wychowujące samotnie dzieci. Bank wspomaga też szkołę specjalną, Dom Dziecka i dwa miejscowe Warsztaty Terapii Zajęciowej.
Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie "Bank Chleba" działa od 19 lat. Za swoją działalność zostało wyróżnione tytułem Pro Publico Bono. Istnieje dzięki rolnikom, hurtownikom, marketom, piekarzom oraz właścicielom największych w regionie zakładów mięsnych. Z Chwiałkowskim pracuje kilkoro wolontariuszy.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.