Około pół tysiąca osób zasiądzie w niedzielę w Poznaniu przy świątecznych stołach na wielkanocnych śniadaniach dla samotnych, ubogich i bezdomnych. Poczęstunki przygotowuje poznańska Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka a także Caritas.
Jak powiedział PAP współorganizator śniadania Edward Skoryna z Barki, w tym roku wyjątkowo nie będzie obiadu w wielkanocny poniedziałek; potrzebujący zasiądą do stołów tylko w niedzielę.
"Organizujemy tylko jedno spotkanie ze względu na prowadzone u nas prace budowlane, za to śniadanie będzie dłuższe niż zazwyczaj. Będzie więcej występów artystycznych, po posiłku chętni będą mogli posiedzieć i pośpiewać przy kawie i cieście" - powiedział.
Organizatorzy spodziewają się obecności ok. 200 osób. Na stole pojawią się jajka, biała kiełbasa, wędliny, sałatki, ryby.
"Widzimy, że z roku na rok przychodzi do nas coraz mniej ludzi bezdomnych a coraz więcej osób biednych i samotnych. Kiedyś nawet 70 proc. naszych gości stanowiły osoby bez dachu nad głową, teraz są to przede wszystkim ludzie, którzy nie mają pieniędzy, by zorganizować sobie śniadanie" - powiedział Skoryna.
Około trzystu osób siądzie do wspólnego, niedzielnego posiłku w jadłodajni Caritas Archidiecezji Poznańskiej na poznańskich Ratajach. "Na naszym śniadaniu na gości czekać będzie żurek, biała kiełbasa, jajka a także herbata, kawa i ciasto" - powiedział PAP współorganizator spotkania, ks. Tomasz Ren.
Przed śniadaniem uczestnicy spotkają się na mszy. "Ludzi, których na co dzień żywimy, nie chcemy karmić wyłącznie żywnością, ale też strawą duchową" - wyjaśnił ks. Ren.
Każdego dnia z jadłodajni Caritas w Poznaniu korzysta ok. 1,5 tys. osób.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.