Prawosławny metropolita Wracy Kalinik uderzył zwiniętą gazetą dziennikarkę Narodowej Telewizji Bułgarskiej, gdy ta próbowała zadać mu pytanie. O zdarzeniu, do którego doszło 13 marca, poinformowała 22 marca, powołując się na źródła bułgarskie, rosyjska chrześcijańska agencja prasowa „ Portal-Credo”.
13 marca biskupi Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego (BKP) udawali się na posiedzenie Świętego Synodu. Przed gmachem Synodu w Sofii czekała na nich grupa dziennikarzy, którzy chcieli prosić uczestników obrad o komentarze do ujawnionych niedawno nazwisk tych hierarchów BKP, których nazwiska znalazły się na liście agentów bułgarskiej komunistycznej służby bezpieczeństwa. Większość pytanych odmówiła jakichkolwiek odpowiedzi.
Telewizja bułgarska pokazała, jak jeden z biskupów, metropolita Kalinik, będący jednym z owych agentów, wysiada z samochodu ze zwiniętą w trąbkę gazetą, którą – już poza kadrem – uderzył dziennikarkę Elianę Dimitrową. Gdy kamera ponownie pokazała idących hierarchów, kobieta zapytała hierarchę, dlaczego to zrobił, na co usłyszała: „Nie uderzyłem pani, proszę się zamknąć”. „Ale przecież metropolita mnie uderzył” – stwierdziła z naciskiem dziennikarka.
Według bułgarskich środków przekazu, metropolita eparchii (diecezji) Łowecz w środkowej części kraju – Gabriel oświadczył, że Synod zajmie się sprawą dokumentów, dotyczących biskupów-agentów, tylko wówczas, jeśli zwierzchnik BKP patriarcha Maksym tak postanowi.
Pod koniec ub.r. bułgarska komisja, zajmująca się badaniem i ustaleniem tych, którzy współpracowali z komunistycznymi służbami specjalnymi, podała, na podstawie zachowanych dokumentów, że 11 z 15 członków Synodu Patriarchatu Bułgarskiego było agentami tych służb.
Święty Synod BKP dotychczas nie skomentował formalnie tego raportu. Wiadomo natomiast, że w lutym br. zaufanie społeczne do Kościoła spadło w porównaniu z listopadem ub.r. z 53 do 36 proc., podczas gdy odsetek osób w Bułgarii, nastawionych krytycznie do tej instytucji, wzrósł w tym samym czasie o 13 proc. Główną przyczyną tego zjawiska było ogłoszenie w styczniu br. nazwisk hierarchów-współpracowników tajnych służb.
Komentując tę sprawę, metropolita Płowdiwu Mikołaj oświadczył niedawno, że „środki przekazu z radością pisały o spadku zaufania do BKP” w związku z ujawnieniem wiadomości o biskupach-agentach. Jego zdaniem, „ta kampania dziennikarska przeciw Kościoła” zakończyła się niepowodzeniem.
42-letni metropolita – jeden z najmłodszych hierarchów w Patriarchacie Bułgarskim i jeden z nielicznych członków Synodu, którego nazwisko nie pojawiło się wśród agentów – w kazaniu wygłoszonym 16 marca w mieście Smolan wezwał ich do modlitw za Kościół, który, według niego, jest „potępiany, nękany i prześladowany”. Dodał, że Kościół ma „wielu wrogów”, media zaś „chętnie ogłosiłyby społeczeństwu o coraz niższym zaufaniu do Patriarchatu”.
Według metropolity, już na długo przed pojawieniem się kościelnych środków przekazu, „gdy nie było mediów ani dziennikarzy”, w Kościele zdarzały się skandale i nikt nie powinien się ich obawiać. „Faryzeusze dobrze sobie z tym radzili” – dodał Mikołaj. Zauważył, że kampania ataków przeciw BKP „odpowiada niektórym interesom polityki zagranicznej” i Bułgaria „pozostanie państwem świeckim, a nasze dzieci będą się uczyć w bezbożnym duchu ateizmu”.
Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papież nie kontynuował jubileuszowego cyklu katechez, a tę poświęcił Nostra aetate.