Tysiąc anglikańskich parafii w Anglii i Walii, które nie godzą się, by posługiwały im biskupki, nie może liczyć na żadną taryfę ulgową
Obradujący w Londynie synod tego Kościoła przyjął wobec nich twardą linię postępowania. Brytyjscy anglikanie nie będą tolerowali w swym łonie żadnych tradycjonalistów.
Synod odrzucił właśnie próbę kompromisu, zaproponowaną przez dwóch najwyższych rangą hierarchów: arcybiskupów Canterbury i Jorku. Proponowali oni, by zbuntowane parafie nie musiały korzystać z posługi kobiet z sakrą, lecz by obsługiwali je mężczyźni-biskupi. Arcybiskupi Williams i Sentamu przedstawili swój projekt już w 2010 r., jednak został on odrzucony. Teraz ponowili wniosek, licząc, że zostanie on przyjęty, ponieważ zmienił się skład synodu. Efekt był wręcz przeciwny. Kościół anglikański na Wyspach jest zdeterminowany, by jeszcze w tym roku, na lipcowym posiedzeniu synodu, formalnie zaakceptować wyświęcanie kobiet na biskupów.
Warto zauważyć, że odkąd w 1994 r. w Anglii zgodzono się na święcenia kapłańskie kobiet, tamtejszy Kościół uległ daleko idącej feminizacji. Już teraz kobiety stanowią jedną trzecią duchowieństwa, a w niektórych diecezjach nawet większość.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.