Zarzut rozpowszechniania wypaczonego wizerunku rodziny, a szczególnie kobiety, wysunął wobec mediów rektor Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego biskup Enrico Dal Covolo
Hierarcha zabrał głos na otwarcie zorganizowanego przez tę uczelnię sympozjum pod hasłem “Jaka rodzina dla jakiego społeczeństwa”. Mówiąc o wizerunku kobiety hierarcha zauważył, że przedstawianie jej jako osoby robiącej karierę, agresywnej, zabiegającej o osobistą satysfakcję zawodową kosztem obecności w rodzinie i zaangażowania w jej życie nie ma nic wspólnego z rzeczywistą jej rolą w rodzinie. „Osobiście jestem przekonany, że nawrócenie naszego społeczeństwa wymaga nawrócenia kobiety: jest rzeczą niezbędną i nie cierpiącą zwłoki, by porzuciła ona ten niebezpieczny wizerunek, jaki przynoszą i podsycają środki przekazu” - powiedział rektor Uniwersytetu Laterańskiego. Jego zdaniem “w powszechnym odczuciu rodzina jest dzisiaj wszystkim i zarazem niczym”. Zwłaszcza na obszarach “postępowych” sposób myślenia o niej “rani jej naturę a nawet sakrament, który zapewnia chrześcijańskiej rodzinie łaskę Boga”.
Obraz rodziny w kinematografii – na dużym i małym ekranie – był przedmiotem wystąpienia na tej samej sesji przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Rodziny, kardynała Ennio Antonellego, którego zdaniem obraz ten jest “zbanalizowany”. Dlatego należy pamiętać o złożoności rzeczywistości w sytuacji, gdy media wolą mówić wyłącznie o “odruchach instynktu”.
Dziekan Papieskiego wydziału duszpasterstwa Redemptor Hominis ksiądz Dario Viganò zaproponował powołanie specjalnego obserwatorium, w skład którego wchodziliby przedstawiciele środowisk akademickich oraz eksperci.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.