Był flash mob na powitanie papieża, wezwanie do odwagi w dawaniu świadectwa, a na zakończenie wielki wybuch radości Polaków. Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro przechodzą do historii.
Ogromny wybuch radości i prawie setka młodych Polaków przybiegających do ołtarza – tak cieszyło się Rio, bo ogłoszeniu decyzji ojca świętego, iż następne ŚDM odbędą się w naszym kraju.
Młodzi w krótkim czasie zbudowali kościół, a od papieża Franciszka otrzymali program swojego treningu duchowego z wezwaniem do bycia „atletami Chrystusa”. Na Copacabanie modliło się 3 mln pielgrzymów.
Do rozpoczęcia nocnego czuwania na Światowych Dniach Młodzieży zostało dwie godziny. Tymczasem od rana trwa pielgrzymka młodzieży na Copacabana.
Zgłosiła się jako wolontariuszka na Światowe Dni Młodzieży. Wybrano ją jako jedną z dwunastu młodych osób, które zjadły obiad z papieżem.
Rozważano o: interncie i portalach społecznościowych, nowej ewangelizacji, więźniach, ludziach chorych, starszych i rodzinach żyjących w biedzie – uczestnicy ŚDM przeżyli Drogę Krzyżową. Na modlitwę przybyło ponad milion osób.
Korespondent GN z Rio: Media w Brazylii o pielgrzymce papieża Franciszka.
Pierwsze grupy gromadziły się w okolicach słynnej plaży na kilka godzin przed planowanym czasem rozpoczęcia uroczystości. Papież ok. godz. 17.00 (22.00 czasu polskiego) przyleciał helikopterem do fortu Copacabana, gdzie przesiadł się do papamobile i ponad pół godziny pokonywał pięciokilometrową trasę wzdłuż plaży, pozdrawiając wiernych.
O szkole Jezusa na stacji benzynowej i o tym czego o Bogu uczy samochodowy atlas drogowy oraz jak stawać się uczniem Chrystusa – usłyszeli w Rio de Janeiro słuchacze katechezy, wygłoszonej przez bp. Andrzeja Siemieniewskiego.
Dziś pierwsze oficjalne spotkanie papieża Franciszka z młodymi całego świata.