Głos muezina wypełnia całą przestrzeń ogromnego Placu Taksim, jednego z centralnych punktów Stambułu. Wspomagany przez głośniki, przebija się przez zgiełk ulicy. Przypomina, że jest czas modlitwy.
Zastanawiam się, jak odbierają to wezwanie Turcy. Stambuł nie jest typowym miastem islamskim. Pomimo, że meczety, często bardzo piękne, można spotkać w każdym regionie miasta, tutejsza społeczność islamska nie tylko nie wyróżnia się pod względem gorliwości praktyk religijnych, ale często jest mało turecka. Mieszka tu bowiem wielu Bośniaków, Azerów, Czeczenów i przedstawicieli wielu innych narodowości, łączy ich jedynie przynależność do islamskiego kręgu cywilizacyjnego. Często jednak oznacza to wyłącznie przywiązanie do tradycji, obrzędu, języka, ale nie religii. Stambuł to swoiste państwo w państwie, pod wieloma względami bardzo się różniące od tureckiego interioru – Anatolii, czy Kapadocji.
To jednak Stambuł decyduje o kształcie życia politycznego. Tutaj wytwarza się ponad 50 proc. dochodu narodowego. Jednak ludzie mieszkający w Stambule od dawna zwracają uwagę na zmiany, jakie postępują w mieście. Coraz częściej widzi się na ulicach kobiety w chustach, a także mężczyzn w tradycyjnych nakryciach głowy. Meczety w porze modłów są wypełnione wiernymi. Tego kiedyś nie było. Jest to także skutkiem bardzo intensywnej migracji z prowincji do stolicy, nad którą od dawna nikt już nie panuje. Stambuł jest z pewnością najbardziej rozbudowaną stolicą Europy.
Ciągnie się na wielkich przestrzeniach po obu stronach Bosforu, a także rozbudowuje w stronę lądu, gdzie powstają zupełnie nowe osiedle. Ci nowi mieszkańcy Stambułu często są mniej wykształceni, ubodzy, ale znacznie bardziej pobożni, aniżeli tradycyjni stołeczni mieszczanie wśród których tradycyjnie wielkie znaczenie ma liberalna inteligencja. Współczesna Turcja została zbudowana na zasadach państwa świeckiego.
Twórcą tej koncepcji był Mustafa Kemal, zwany Attatűrkiem, czyli „Ojcem wszystkich Turków”. W 1923 r. obalił sułtana oraz zlikwidował instytucję kalifa, czyli świeckiego przywódcy wszystkich muzułmanów, jakim przez stulecia był sułtan. Zlikwidował także w edukacji alfabet arabski i nakazał zmianę nie tylko ustroju państwa, ale i strojów oraz obyczajów. Kemal założył republikę, która choć tolerowała islam, podobnie jak inne religie, zakładała, że będą one znajdowały się pod administracyjną kontrolą państwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.