W Tatrach Karol Wojtyła bywał bardzo często i o różnych porach roku. Trudno dziś dokładnie zliczyć i opisać jego wycieczki. Wiele miejsc w Tatrach związanych jest z jego pobytem. Proponujemy odwiedzić kilka z nich. Na kolejną wędrówkę śladami Jana Pawła II warto wybrać się z Jaszczurówki na Gęsią Szyję, Rusinową Polanę i Wiktorówki.
Trasę tę przyszły Papież pokonywał na nartach w styczniu 1956 roku (dotarł do schroniska w Roztoce). Górska część wycieczki rozpoczyna się dopiero w Toporowej Cyrhli. Warto jednak najpierw odwiedzić znajdującą się 2 km bliżej centrum Zakopanego Jaszczurówkę.
Karol Wojtyła był tu bardzo częstym gościem. Przybywając w Tatry na odpoczynek, lub poszukując ciszy na rekolekcje czy pracę, zatrzymywał się u sióstr urszulanek. Tu przygotowywał rekolekcje wielkopostne, które prowadził w Watykanie w marcu 1976 roku. Górale opowiadają, że pewnego razu zabłądził w pobliskiej Dolinie Olczyskiej i dopiero napotkani drwale wskazali mu drogę. Podczas swojej pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1997 roku Jan Paweł II modlił się w kaplicy sióstr urszulanek, wracając z Morskiego Oka. W Jaszczurówce warto też zajrzeć do kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, zbudowanej według projektu Stanisława Witkiewicza.
Z Toporowej Cyrhli nasza trasa wiedzie zrazu szlakiem czerwonym. Prawie cały czas biegnie przez las. Tylko gdzieniegdzie można podziwiać urokliwe polany, z których, w końcowej części drogi, rozciągają się przepiękne widoki na Wysokie Tatry. Początkowo wędrujemy razem ze szlakiem zielonym w kierunku Kopieńca, by po ok. pół godzinie odbić w lewo i po kolejnej pół godzinie osiągnąć Psią Trawkę w Dolinie Suchej Wody.
Można stąd dojść do Brzezin (45 minut) lub na Halę Gąsienicową (1,30 godz.). Dalej podążamy szlakiem czerwonym na Polanę Waksmundzką i na Rówień Waksmundzką (ok 50 minut, rozejście szlaków: zielony prowadzi do Doliny Gąsienicowej - 2 godz., a czerwony do Wodogrzmotów Mickiewicza - 1,30 godz.). Stąd kierujemy się szlakiem zielonym na Gęsią Szyję (20 minut).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.