„Jego gesty są zachętą, która prowadzi nas do rezygnacji z wygód, zmniejszenia dystansu i dotykania ciała Chrystusa w cierpieniu Jego ludu”.
Kościół w Ziemi Świętej potępił gest izraelskiego parlamentarzysty, który podarł na kawałki tekst Nowego Testamentu i wrzucił go do kosza.
Za znaczący gest zaproszenia do dalszego dialogu ekumenicznego uznali francuscy protestanci przesłanie Benedykta XVI do uczestników krajowego synodu Kościoła reformowanego.
„Historyczny”, „wyjątkowy gest”, „godny najwyższego szacunku” – tak komentowano wydarzenie, które miało miejsce w Bazylice św. Piotra w Rzymie 12 marca 2000 r.
"Jego przesłanie było duszpasterskie. Papież wielokrotnie przypominał o obowiązkach człowieka wobec potrzebujących, obcych, innych. A jego gesty były potężne" - napisał "Washington Post"
O drodze do niewiary i powrocie do Kościoła z Peterem Seewaldem, człowiekiem znanym głównie jako biograf Benedykta XVI. Kluczowy okazał się jeden gest biskupa.
„Uśmiech Watykanu”. W ten sposób hiszpańska prasa określa Papieża Franciszka. Poświęcając wiele uwagi inauguracji pontyfikatu, szereg gestów papieskich określa jako historyczne.
Zaskakujący trochę to dzień. Tyle w nim było pojednawczych słów i gestów. Nie tylko podczas papieskiej pielgrzymki do Turcji, ale i u nas, w Polsce.
Okoliczności wyboru Franciszka, jego pierwsze słowa, inauguracja pontyfikatu – to wszystko pokazuje, że ten papież miał jasną wizję swojego zadania i jest konsekwentny w jej realizacji.
Osiągnięciem jest każdorazowe nawrócenie w konfesjonale, pojednane małżeństwo i uratowana rodzina, gest przebaczenia. A porażką jest odwrotność tego wszystkiego. Zwłaszcza odejścia kapłanów – zaznaczył metropolita wrocławski
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papieska intencja na sierpień: „O umiejętność życia wspólnego”.