Do czcigodnych braci Patriarchów, Prymasów, Arcybiskupów, Biskupów i innych Ordynariuszów, zachowujących pokój i jedność ze Stolicą Apostolską oraz do całego kleru i wiernych katolickiego świata w pierwsze stulecie śmierci św. Proboszcza z Ars.
Część trzecia
Gorliwość pasterska
Święty Proboszcz z Ars wzorem żarliwości apostolskiej. - Wysokie poczucie odpowiedzialności pasterskiej. - Kaznodzieja i katechista niestrudzony. - Wierny apostoł konfesjonału.
Św. Proboszcz z Ars wzorem gorliwości duszpasterskiej
To, cośmy wielkiego stawiali przed oczy z dziedziny kapłańskiej ascezy i życia modlitwy, Czcigodni Bracia, ujawnia również sekret, z jakiego to źródła św. Jan M. Vianney czerpał swoją gorliwość pasterską, i skąd to pochodziła ta przedziwna, nadprzyrodzona skuteczność jego posługi. W tym względzie mądrze upominał Poprzednik Nasz, śp. Pius XII: "Niechaj kapłan pamięta, że zawierzona mu nader wielka posługa będzie tym owocniejsza, w im ściślejszym zjednoczeniu z Chrystusem będzie pracował, a w swej pracy kierował się Jego duchem". (Adhort. Apost. "Menti Nostrae", AAS 1950, 676). W istocie, życie Proboszcza z Ars na nowo i wspaniale potwierdza ową najwyższą zasadę apostolskiej pracy, która opiera się na słowach Jezusa Chrystusa: "Beze mnie niczego uczynić nie możecie" (Jan 15, 5).
Nie chodzi tu oczywiście o wyliczanie wszystkich przedziwnych dzieł pokornego proboszcza tej surowej wioski, który przez trzydzieści lat w trybunale pokuty oblegany był przez tak niezliczone rzesze, że niektórzy dla pogardy nazywali go "wichrzycielem pospólstwa dziewiętnastego wieku" (por. Arch. Secr. Vat. t. 227, str. 629). Nie uważamy też za potrzebne omawiać wszystkich szczególnych metod jego pracy, które nie zawsze dadzą się zastosować za naszych dni. Wystarczy w tym punkcie jedynie przypomnieć, że ten sam Święty był w swoim czasie wzorem gorliwości duszpasterskiej w skromnej wiosce. Takie bowiem otrzymał polecenie, zanim objął stanowisko proboszcza: "W parafii tej znajdziesz mało miłości Boga; spraw, aby ona przez ciebie się rozbudziła" (por. tamże, t. 227, str. 15). W istocie wykazał się niezmordowanym robotnikiem Bożym, zręcznym i roztropnym w zjednywaniu sobie młodzieży i w przepajaniu rodzin obyczajem chrześcijańskim, czule troskliwym o ludzkie potrzeby swoich owieczek, bliskim im swoim sposobem życia, gotowym do zabiegów i prac wszelkiego rodzaju, tak że powstawały szkoły chrześcijańskie i odbywały się misje ludowe. Widzimy więc, że św. Jan Vianney wśród powierzonej sobie małej trzódki stanowił obraz pasterza, który zna swoje owce. zasłania je przed niebezpieczeństwami, i kieruje nimi mężnie a łagodnie. Niewątpliwie głosił nieświadomie swoją chwałę, gdy przemawiając do ludu, uniósł się takimi słowy: "Dobrego pasterza! O, pasterza, który całkowicie odpowiada nakazom i pragnieniom Jezusa Chrystusa! Oto największy skarb, jakiego dobry Bóg może użyczyć parafii" (por. Sermons 1. c, t. 2, s. 86.) Ponieważ zaś przykład tego świętego w trzech głównie punktach zachowuje wagę i znaczenie dla wszystkich czasów, pragniemy, Czcigodni Bracia, poddać je waszej skupionej uwadze.