Specjalnie dla nas papieską pielgrzymkę podsumowuje i komentuje o. Maciej Zięba OP
To właśnie miłosierdzie, ukonkretniona miłość Boga pochylającego się nad człowiekiem, pomaga powstać kolejny raz z naszych upadków i nie pozwala obumrzeć naszej wciąż nadwątlanej nadziei. I to właśnie ta miłość objawia nam godność człowieka, wszak sam Stwórca zaangażowany jest w dzieło Odkupienia i pragnie obmyć człowieka ze zła w zdroju swej miłosiernej miłości. Stąd bierze się godność człowieka, a nie z owej jednoprocentowej przewagi genów, jaką mamy nad szympansami. W każdym człowieku, dzięki jego relacji z Bogiem, jest coś niepowtarzalnego, jedynego i unikalnego w skali całego kosmosu, a równocześnie – jako że każdy z nas jest ikoną Boga - możliwy jest też uniwersalizm, który łączy w jedną rodzinę tę ludzką różnorodność, kobiet i mężczyzn, starych i młodych, słabych i silnych.
Takie właśnie przesłanie i taką wielką wizję przywiózł Papież do Polski, oświetlając prawdę o "grzechu i o sądzie" oraz o Bogu bogatym w miłosierdzie; prawdę, która wcale nie umniejsza człowieka, jak to się wydawało w ostatnich wiekach różnym, często bardzo wybitnym niechrześcijańskim myślicielom, twórcom oraz przywódcom, ale która nie tylko umożliwia realistyczne spojrzenie na ludzką naturę, ale też ukazuje źródło godności człowieka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.