Specjalnie dla nas papieską pielgrzymkę podsumowuje i komentuje o. Maciej Zięba OP
Dopiero w takim kontekście możemy próbować odczytywać niezliczone papieskie, w różny sposób formułowane, wezwania do "bycia świadkami miłosierdzia", a także do "tworzenia oraz realizacji duszpasterskiego programu miłosierdzia". Inaczej mogłyby to być jedynie apelem o lepszą, skuteczniejszą działalność charytatywną i o większą wrażliwość serc sponsorów, filantropów, działaczy. To jest, oczywiście, niezmiernie ważne, ale – tym razem - idzie o coś więcej. Znacznie więcej!
To, co Jan Paweł II z wielką mocą podkreślił na Błoniach, to wezwanie każdego z nas, byśmy posiedli "wyobraźnię miłosierdzia". Abyśmy spróbowali spojrzeć w stare miejsca, tam gdzie obecnie niczego nie dostrzegamy, albo też sądzimy, że nic nie da się zrobić, aby – dzięki owej wyobraźni - dostrzec nowe potrzeby i nowe możliwości; wezwanie do przekroczenia poczucia beznadziei czy rezygnacji na rzecz dynamicznego i kreatywnego spojrzenia na naszą rzeczywistość, i tę wokół mnie, i tę szerszą – polską, by zanieść w nią dobro, zwłaszcza tam gdzie są najsłabsi, tam gdzie go najbardziej brakuje; wezwanie do odwagi i niekoniunkturalizmu w świadczeniu, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie.
I nie jest to wezwanie skierowane jedynie do Episkopatu, czy też do rządu, ale szeroki apel do wszystkich wierzących, do wszystkich ludzi dobrej woli, do wszystkich obywateli – ludzi odpowiedzialnych za stan państwa.
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.
Z przekazanych informacji wynika, że papież nie przyjął ostatnio żadnych wizyt.
Tłumy na ulicach, całonocne czuwania w kościołach... 20 lat temu Polska żegnała Jana Pawła II.
Wskazuje na to w rozmowie z Radiem Watykańskim abp Renato Boccardo.