Setna podróż Jana Pawła II sprawi, że nasz Papież przekroczy 1 200 000 km spędzonych w drodze, co z grubsza odpowiada blisko 30 okrążeniom ziemi lub pokonaniu trzykrotnej odległości z Ziemi na Księżyc.
fot. Grzegorz Gałązka
Popularna nazwa "volo papale" znaczy dosłownie „lotem papieskim”. Do wizyty na Kubie podróżujący z Papieżem dziennikarze korzystali z wyjątkowej sytuacji "podniebnych" konferencji prasowych, kiedy Jan Paweł II pojawiał się w tylnej części samolotu i odpowiadał na pytania. Teraz ci, którzy lecą po raz pierwszy, mają jedynie możliwość krótkiego spotkania z Janem Pawłem II, by wymienić zaledwie kilka zdań.
Towarzyszy mu grono ok. 100 osób. Najważniejsi goście tworzą tzw. Sequito Papale. Jest to grono ok. 30 osób - najbliższych współpracowników Ojca Świętego oraz najważniejszych miejscowych dostojników kościelnych, którzy zazwyczaj dołączają już do Sequito po wylądowaniu. Druga, nie mniej ważna, za to znacznie bardziej wybredna i niesforna część osób towarzaszących Papieżowi to liczące do 60 osób volo papale, czyli reprezentanci najważniejszych światowych mediów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej oraz kilku (ok. 5 osób) reprezentujących najbardziej wpływowe media kraju, do którego udaje się Papież.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w przesłaniu do uczestników II zgromadzenia synodalnego Kościołów we Włoszech.
Gabriele Manzo relacjonował ostatnie tygodnie życia św. Jana Pawła II.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Papież, przyzywając Bożego Miłosierdzia, ponownie wezwał do modlitwy o dar pokoju.