Pod presją wojujących ateistów z logo amerykańskiego miasta znika wizerunek uniwersyteckiej kaplicy.
Rada miasta Steubenville w USA w stanie Ohio zdecydowała usunąć z loga miejscowości wizerunek kaplicy miejscowego Uniwersytetu Franciszkańskiego. Zażądała tego Fundacja Wolność od Religii (FFRF), która zagroziła, że wystąpi na drogę prawną przeciwko wykorzystaniu w znaku świątyni i krzyża. Radni ugięli się pod presją.
– Logo jest symbolem tego, że Steubenville jest teokracją i miastem chrześcijańskim, w którym innowiercy i niewierzący nie należą do uprzywilejowanych mieszkańców – powiedziała lokalnej gazecie „Herald Star” przedstawicielka organizacji, Anna Laurie Gaylor. Jej zdaniem łamie ono konstytucję USA, gdyż wykorzystanie symboli religijnych jest sprzeczne z zasadą rozdziału Kościoła od państwa.
Sprawę widzi inaczej prorektor uczelni, Michael Hernon. Podkreśla on, iż uniwersytet jest jednym z symboli liczącej niecałe 20 tys. mieszkańców miejscowości. Jako że uczelnia jest katolicka, żaden inny budynek niż właśnie kaplica z krzyżem lepiej jej nie symbolizuje.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.