Papież Franciszek wyraził bliskość z mieszkańcami Los Angeles i okolic, którzy ucierpieli w wyniku katastrofalnych pożarów. W telegramie wystosowanym w sobotę do arcybiskupa tego miasta Jose H. Gomeza zapewnił o modlitwie za ofiary i uczestników akcji ratunkowej.
Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin w depeszy wysłanej w imieniu papieża napisał, że Franciszek "zasmucony śmiercią osób i ogromnymi zniszczeniami spowodowanymi przez pożary koło Los Angeles" zapewnia wspólnoty dotknięte tą tragedią o swojej duchowej bliskości i składa kondolencje tym, którzy opłakują swoich bliskich.
Papież "modli się również w intencji akcji niesienia pomocy przez personel służb ratowniczych" oraz o pocieszenie i siłę dla wszystkich - dodano w telegramie.
W pożarach zginęło co najmniej 11 osób. (PAP)
sw/ sp/
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.